![]() |
Władysław Inoziemciew |
Politykę samowystarczalności ekonomicznej Rosja zaczęła wprowadzać już po 2014 r., mimo to do 2022 r. import nadal stopniowo wzrastał i obecnie stanowi 60% eksportu, gdy 6 lat temu stanowił 53%. Dlaczego? W pierwszej dekadzie XXI w. ekonomia stała się bardziej międzynarodowa. Rosja na początku wieku (w l. 2002-2008) wtopiła się w światowy system i liczyła, że tak będzie zawsze. Mogła już przyjmować rozliczenia za surowce w rublach, ale wtedy nie dostrzegano problemów, bo nie wydawało się, że waluta może mieć zasadnicze ma znaczenie.
Po 2012 r. Putin zmienił kurs na dążenie do samowystarczalności gospodarczej, zwłaszcza w zakresie żywności. Okazało się to nie do końca realne, np. gdy zwiększano areał upraw wzrastała potrzeba zakupu zagranicznych nasion. Wyhodowanie odpowiednika własnego wymaga czasu i nakładów, a czasem jest wręcz niemożliwe. Zmieniono jednak charakter zakupów, np. zamiast oleju rzepakowego kupowano nasiona rzepaku, przejmując całkiem uprawy i produkcję; zamiast gotowych aut zaczęto kupować ich zagraniczne części, a auta produkować w Rosji. Przyniosło to sukcesy – rozwijał się rosyjski przemysł, zapewniono produkcję żywności na potrzeby krajowe i eksport. Jednak pełna samowystarczalność dzisiaj nie jest możliwa.
Putin jest zadowolony z obranego kierunku polityki, gdyż
import jest mniejszy niż eksport, co
jest prawdą, ale nadal jest niezbędny. Okazało się, że w
zakresie elektroniki, przemysłu kosmicznego i obrony trudno o
samowystarczalność. Łatwo zastąpić można przemysł meblarski czy przetwórstwo żywności, wiele towarów można wykonać przy odpowiednich
nakładach, wiele wymaga czasu na przygotowanie, można znaleźć alternatywne
źródła zakupu lub wykonać własne gorsze
kopie. Wszystko to prawda, ale cofa rozwój kraju. Lata 2014-22 wykazały, że nie ma krajów w
pełni samowystarczalnych. Rosja wprawdzie sama
wykonała Tu-154, ale już SuperJet ma 40%
części z importu. Zasadnicze pytanie
brzmi -- kto wytłumaczy Putinowi,
że nie da się w Rosji stworzyć
wszystkiego. Pomysł odcięcia nauki rosyjskiej od źródeł zagranicznych przypomina nam koszmarne czasy walki z genetyką i cybernetyką, jako naukami imperialistów.
Doradcy Xi Jinpinga 3 lata temu przedstawili plan walki ekonomicznej z Ameryką, ale po pierwszych próbach zrezygnowano z jego realizacji . Putin podobny plan jednak realizuje. W kraju panuje optymizm. Wizja powrotu do czasów ZSRR wydaje się pożądana. W swoich tygodniowych rozważaniach Konstantinow opowiada jak to bezmiar surowców, wody i zdolność przetrwania w trudnych warunkach pozwoli Rosjanom przezwyciężyć obecne trudności, upokorzyć wrogi Zachód, gdyż przywykli do luksusu Niemcy za ciepłą wodę, wakacje w tropikach i piwo obalą swoje rządy, poświęcą Ukrainę, Polskę i kogo się da za tani rosyjski gaz.
Komentarze
Prześlij komentarz