Na forum ekonomicznym w Petersburgu (PMEF 2025) stan gospodarki rosyjskiej oceniali czołowi gracze w tej dziedzinie: Anton Siłuanow (minister finansów), Maksim Reszetnikow (minister ds. rozwoju ekonomicznego), Andrej Makarow (szef komitetu dumy ds. budżetu) i Elwira Nabiullina (szefowa banku centralnego). Wszystkich zaniepokoiły ostatnie informacje. Tempo wzrostu PKB w 2024 r. oceniano od 4% do 5,6%, gdy obecnie nie sięga 2%. Inflację udaje się nieco powstrzymać, spadła w ujęciu rocznym poniżej 10%, choć daleko jeszcze do docelowych 3- 4%. Siłuanow zapewniał namiętnie" wierzcie mi, to nie jest recesja, tylko planowe ochłodzenie wzrostu gospodarki" oraz "po zimie zawsze następuje lato". Przypominał, że gospodarka rosyjska wbrew zapowiedziom analityków, rozwijała się mimo sankcji i stała się bardziej samowystarczalna. Inwestycje nadal są realizowane w zadowalającym tempie. Mniej optymistyczni byli Reszet...