Kto by się spodziewał, że Rosjanie tak szybko znów zatęsknią za Czeka, GPU i OGPU, no w każdym razie za ich szefem – towarzyszem Feliksem Edmundowiczem Dzierżyńskim! U nas po cichu wredni nacjonaliści szeptali już w PRL, że wprawdzie Feluś Polaków masowo mordował, ale jeszcze więcej rozstrzelano z jego rozkazów Rosjan i Ukraińców. Skasował lub skazał na emigrację większość inteligencji. Zresztą na ogół bez śledztwa i sądu, np. w jednym z zachowanych rozkazów domaga się rozstrzelania wszystkich ludzi Petruli , jakich jego podwładni zdołają zatrzymać. Tłumaczył, że może inaczej ci ludzie wojnę przeżyją, a przecież miłośnikami bolszewizmu nigdy nie zostaną, więc po co jakieś sądy? Obecnie chodzi o przeniesie z powrotem słynnego pomnika Dzierżyńskiego autorstwa Jewgienija Wuczeticza z parku Muzeon na plac przed Łubianką. W latach 1835 -1934 stała tam zabytkowa fontanna, którą w 1934 r. przeniesiono pod siedzibę RAN. W 1958 roku przed budyn