Konstantin Bogomołow |
Rosyjskie media liberalne
nastawione są na wartości zachodniego świata – szeroko pojmowaną tolerancję, feminizm, wielokulturowość, ekologię, przy czym z dużą
rezerwą odnoszą się do religii i zwalczają wpływy cerkwi. Media rządowe –
przeciwnie, wspierają tzw. wartości konserwatywne, nacjonalizm, a znaczna ich część również
religię prawosławną.
Eksperymentalny
teatr postrzegany był raczej jako domena świata liberalnego, dużym
zaskoczeniem okazał się więc manifest
Konstantina Bogomołowa „Porwanie
Europy 2.0” .
Bogomołow, reżyser
teatralny, prywatnie mąż Kseni Sobczak, swego czasu uchodził za osobę zaufaną Nawalnego,
ale też – mera Moskwy, Sobianina. Jego nowatorskie spektakle uzyskały światową sławę,
m.in. pracował w Polsce. Wydawałoby się, że bliskie powinny mu być powojenne zmiany w kulturze Zachodu. Tymczasem w swoim manifeście współczesne europejskie trendy uznaje za formę nowego totalitaryzmu, który w
odróżnieniu od nazistów chce kontrolować
nie tylko myśli lecz też emocje:
zabrania ludziom powiedzieć nie lubię, boję się, nie podoba mi
się. Z kolei każdy, kto czuje się czymś urażony
może domagać się wpisania swojej urazy do rejestru grzechów, pozyskania
funduszy i specjalnego statusu społecznego, nawet gdy ta uraza jest pozorna,
dawna lub nieistotna.
Powstało nowe
ministerstwo prawdy wspierane przez władze państwowe i właścicieli gigantów Internetowych. Każdy może
stracić pracę i narazić się na represje społeczne za niewłaściwe poglądy, czy
uczucia. Rewolucja seksualna doprowadziła do
zniszczenia traktowania seksu jako energii życiowej, niebezpiecznej i nie do końca kontrolowalnej
siły witalnej rodzącej życie, wycisza się też temat smierci. Chrześcijaństwo
nadało miłości sakralność, piękno, duchowość, narodzinom – cudowność. Nowa
etyka traktuje seks jak przemysł, a narządy płciowe jako instrument.
„Czystość
rasową” jakiej domagali się naziści zastąpiła zgodność z aktualnym kodeksem
seksualnym, tzn. ludzi rozlicza się z wypowiedzi nie odpowiadających obecnym zasadom.
Istotne są często nie fakty i argumenty, lecz sposób uprawiania seksu. Rosja
postrzegana jest na Zachodzie jako kraj niewolników i ich strażników, co jest zgodne
z prawdą, ale nie musi oznaczać zgody na kolejną niewolę np. klękanie przed
murzynami, gejami czy inszą
mniejszością, wprowadzającą moralny terror. Bogomołow chce innej Europy, nowego konserwatyzmu, prawicowej ideologii,
która uwzględni różnorodność ludzi. Rosja traktowana jest jako ostatni wagon Europy. Bogomołow proponuje, aby go odczepić i zmienić kierunek jazdy.
Postuluje, aby oderwać się od dążeń do się od globalnego postępu i stworzyć Europę
marzeń normalnego, zdrowego człowieka, który nie boi się trudnych pytań i
promowania różnych wartości. Manifest Bogomołowa wpisał się w aktualną
linię propagandy państwowej wobec Zachodu. Ciekawe
są wypowiedzi na rosyjskich portalach
prozachodnich. Część z nich podkreśla, że Bogomołow bardzo przysłużył się władzy odciągając uwagę
publiczną od sprawy Nawalnego. Konserwatywne w znacznej mierze społeczeństwo
rosyjskie, choć przeważnie ateistyczne, nie całkiem jeszcze pociąga wizja postępu
na wzór Zachodu. W końcu niegdyś przedwyborczy filmik z gejem w kuchni był do kogoś
adresowany. Odwoływał się do obaw i
stereotypów tzw. „szarego człowieka”.
Komentarze
Prześlij komentarz