Kto nie kojarzy nazwiska Andrieja Kolesnikowa niewiele rozumie ze specyfiki rosyjskiej. O Rosji myśli się najczęściej podziałami i schematami, a Kolesnikow (i rzeczywistość) im się wymykają intelektualnie i formalnie. Kolesnikow miał duży udział w wylansowaniu medialnym Putina, określany jest jak „ulubiony dziennikarz Putina”. I rzeczywiście, za aprobatą prezydenta, jako jedyny, uczestniczy w wydarzeniach dla innych niedostępnych. Na nas swego czasu wrażenie zrobił jego udział w nieoficjalnym locie Szojgu, Putina i Miedwiediewa i napomknienie o rozmowach w jaskini lodowej, czyli jak być na nieformalnych spotkaniach władzy i jak sporo powiedzieć nie ujawniając państwowych tajemnic. Gdy w Kommersantie pojawiał się tekst Kolesnikowa nakład gazety szybował, co najmniej o 25%. Umiał świetnie pisać i wielokrotnie referowaliśmy jego komentarze. Był ...