Poniższa tabelka obrazująca stan z 2020 r. -- zależności od surowców energii z Rosji i importu nośników energii pozwala zrozumieć obecną sytuację na rynku paliw.

Wyraźnie widać, że różny był stopień stopień zależności państw europejskich od rosyjskiego gazu. 20 lipca b.r. Rosja uruchomiła 40% mocy rurociągu NS1, ale Putin nie kryje, że może to ulec zmianie i gaz może (teoretycznie w zależności od remontów, praktycznie -- od sytuacji politycznej) popłynąć wolniej, a nawet przestać płynąć zupełnie. Żeby przygotować się do takiej sytuacji Komisja Europejska wzywa kraje członkowskie UE, aby od 1 sierpnia b.r. do 1 kwietnia 2023r. dobrowolnie ograniczyły wykorzystanie gazu o 15%.. Taką deklarację złożyła 20 lipca Kadri Simson, eurokomisarz ds. energetyki, strasząc brakami gazu w zimie sięgającymi 45 mld metrów sześciennych. Komisarz nie wykluczyła przymusowego wyłączania gazu we wszystkich państwach europejskich. Rzut oka na powyższą mapę wystarczy, aby ocenić, że nie wszystkie państwa są zagrożone brakami. ( Szeroki materiał na ten temat prezentuje na swoim portalu OSW:
rosja-przygotowania-do-wojny-gazowej
Komentarze
Prześlij komentarz