 |
Posłowie do dumy 2010 -- czyli z czym walczymy |
Gdy
politycy i tzw. szary lud ekscytują się skutkami moskiewskich protestów
wyborczych, nieugaszonymi pożarami, spadkiem wartości rubla itp. urzędnicy --
zapowiadanym na jesień kodeksem dotyczącym strojów służbowych. Władza
doszła do wniosku, że "jak cię widzą tak cię piszą", urzędnicy
i posłowie ową władzę reprezentują, więc powinni wyglądać elegancko, profesjonalnie,
prezentować się jako godni zaufania i szacunku. W tym celu NASP (Narodowe
Stowarzyszenie ds. Protokołu) przy Centrum Międzynarodowego Protokołu i
Komunikacji Międzykulturowej zlecono opracowanie odpowiedniego dress-code
odnoszącego się do stylu biznesowego -- bussines traditional (BT) i
bussines casual (BC). Szczegóły kodeksu stylu mają być też dopracowane na
szczeblu władz lokalnych. Styliści NASP są zgorszeni aktualną sytuacją:
"na międzynarodowym forum ekonomicznym reprezentanci jednego z
regionów pojawili się w dżinsach!", "zdarza się urzędniczka
paradująca z tatuażem i podkoszulce", "niektórzy nie rozróżniają
black tie od white tie!, uchybień dobrego smaku -- bez liku" --narzekają. Zalecenia będą powszechnie dostępne w październiku, nie mają
charakteru obligatoryjnego, choć mile widziane byłoby ich respektowanie. Jest
to pierwsze takie opracowanie w Rosji.
 |
bussines traditional |
W przygotowywanym kodeksie
ustalono ogólne zasady i zakazy, czyli co jest postrzegane jako niemodne,
tandetne i źle widziane. Ograniczenia dotyczą doboru materiału,
kroju, kolorów, dodatków i biżuterii. Wykluczone są np. materiały z
połyskiem i stylonowe koszule. Spódnice nie krótsze niż do połowy kolana,
koszule bez wzorów, bawełniane, bluzki i żakiety tylko w paru
kolorach.
 |
business traditional |
O dżinsach nie ma mowy. Uwzględniono też dodatki -- panie mogą
włożyć rajstopy w 3 kolorach (naturalny brąz, szary i czarny) przy czym te
dwa ostatnie, gdy tego samego koloru jest spódnica, buty mają mieć obcas
5 cm, panowie mogą paradować w jedwabnych, niejaskrawych krawatach
w paseczki. Rajstopy nie grubsze niż 20 den obowiązują niewiasty przez cały rok,
nawet w upał. Niedozwolony jest styl etniczny. Najwięcej kontrowersji
wzbudziła -- biżuteria i dodatki. Paniom zakazano zarówno tanich ozdób --
drewnianych, skórzanych, ze szkła, sztucznych kamieni i tworzyw -- jak i
bardzo drogich. Tak więc zalecono dyskretne ozdoby ze srebra i złota.
Zaleca się jednak, aby pozostały w domu -- diamenty, białe złoto, perły itp.
biżuteria znanych firm, czyli rzeczy warte dziesiątki tysięcy
dolarów -- ma być skromnie i dyskretnie. Za wzór elegancji stawia się Putina i Ławrowa. Nam przypomina się
złośliwie skrót porad "Od waciaka do fraka" z niegdysiejszego Przekroju: "Dla tych czytelników, którzy nie zapoznali się z całym naszym cyklem skrót: waciak zostawiamy w szatni, na salę
wchodzimy we fraku." Zalecenia mają bowiem mieć wartość edukacyjną.
Tak więc Rosja ma ambicje się europeizować -- przodować w zakresie gustu,
smaku i elegancji swoich urzędników i przedstawicieli. Gorzej z Zachodem,
który dopuszcza ekscentryczne ubiory dla posłów i jak gorszą się
rosyjscy styliści "na międzynarodowych spotkaniach pojawiają się celebryci w
dżinsach, ba, nawet zdarzyło się, że w tenisówkach." Zbyt
umalowane i barwnie ozdobione posłanki do rosyjskiej dumy są oburzone
pomysłem kodu -- nowy styl im nie odpowiada..
 |
wzór ubioru |
Z realizacją kodeksu
(m.,in. szlachetne, drogie materiały, bezbłędny krój) będzie o tyle kłopot, że
rosyjscy krawcy i firmy nie słyną z fachowości, nie wolno też korzystać z
najdroższych firm światowych. Pozostają firmy zagraniczne ze średniej półki,
najlepiej -- niemieckie. Niby każdy coś ma w szafie, ale liczne zakazy zmuszą,
zwłaszcza panie posłanki, do wymiany garderoby. Kodeks stylu
ma być odnawiany co 5 lat. Czy nowy strój przekona ludzi do fachowości i kompetencji posłów (np. z Jednej Rosji) i lokalnych urzędników?
 |
Model odpoczynkowy |
Komentarze
Prześlij komentarz