Współczujemy Putinowi. Gdzie się nie ruszy – problemy! Zaproszono go na zebranie Rady ds. Stosunków Narodowościowych poświęcone dzieciom. Uczestnicy referowali jak należy, że zły Zachód, Internet demoralizuje, ale my obronimy naszą młodzież przed tą zgnilizną moralną. Lilia Gumiliowa proponowała, aby bogojczyźnianym programem patriotycznym objąć wszystkie dzieci od żłobka po dorosłość. A tu Putin oznajmił (cytujemy za Moskowskim Komsomolcem) „ w niektórych krajach europejskich w szkołach wszyscy uczniowie są dziećmi imigrantów. Rdzenna ludność zabiera dzieci z takich szkół. Nigdy nie możemy dopuścić do podobnej sytuacji w Rosji! Będą wydane odpowiednie zalecenia” i dalej „procent dzieci imigrantów w poszczególnych szkołach powinien być taki, aby dzieci zaadaptowały się do rosyjskiego środowiska, wartości i kultury, przy czym nie urażałoby to ich rodzin i nie sprawiało problemów przy nauczaniu” . No i ...