![]() | ||
Chcę jeść!Pozbawiono Rosjan praw do emerytur, mieszka, jedzenia, życia i wolności | | |
Pewien 70-latek ukradł sąsiadce smakołyki noworoczne wartości 300 rubli (ok. 20 zł), no więc oskarżono go o kradzież z wejściem do cudzego domu, a to już poważny zarzut. Jego rówieśnik z kolei włamał się do zamrażarki w sklepiku i ukradł 80 porcji lodów. Przypomina nam to stary, polski dowcip: Za co siedzisz? – za kasę. Rozbiłeś? –nie, wyniesłem; Pancerną? –nie, grycaną. Stratę za te lody i naprawę zamrażarki wyceniono na 8 tys. rubli, a to też już podpada pod kryminał.
Na ogół jednak emeryci kradną w sklepach olej, mielonkę, puszki rybne, ser, czekoladki itp. i kończy się to karą administracyjną. Jakaś babcia ukradła torebkę najtańszej karmy kociej, a inna – robiła dziurki w torebkach nasion i trochę ich odsypywała do kieszeni. Emerytki często kradną kwiaty z miejskich klombów. Przyłapane na ogół płaczą i przysięgają poprawę. Niekiedy kradzieże wynikają z demencji, oskarżeni albo nie kojarzą, że należy zapłacić, albo nie pamiętają czy zapłacili. Drobne złodziejstwo jest na tyle powszechne, że milicja czasem nie przyjmuje skarg lub traktuje je wybiórczo. W dużych sklepach zdarza się nawet, że ochrona zafunduje biednej babci butelkę oleju czy chleb. Oprócz emerytów nagminnie kradnie młodzież. Ta z kolei tłumaczy się zasadą sprawiedliwości społecznej, uważa, że słusznie kradnie się bogatym.
Ostatnio Putin spotkał się z przedstawicielami
różnych frakcji politycznych. Żyrinowski mu zaproponował wprowadzenie talonów
na jedzenie dla najbiedniejszych."Zastanowimy się, rozpatrzymy” – odrzekł
mu prezydent. Putin podwyższenie wieku emerytalnego (z 55 do 60 dla kobiet i z
60 do 65 – mężczyzn) rozłożył do 2028 roku, i to
najniższy wiek w Europie, ale pandemia i inflacja przyspieszają ubożenie
społeczeństwa. Różnice społeczne widać w sądownictwie: twórcy piramidy
finansowej Nasledije (Dziedzictwo) żerowali na naiwności emerytów. Udało im się
ukraść 50 mln rubli – nikt ich nie rozliczył, a pieniądze znikły. W tym kontekście przykładnie ukarana kradzież placka czy tortu
wartego 300 rubli wygląda na kpinę ze
sprawiedliwości. Nagłośnienie sprawy pałacu w Gelendżyku przez Nawalnego budzi protest społeczny: nawet jeżeli nie należy on do prezydenta uświadamia ludziom, że oligarchowie wydają miliardy na zbytek, gdy cały kraj ubożeje i rośnie inflacja.
Источник: https://sobesednik.ru/obshchestvo/20210325-vernite-zhalobnye-knigi-yashin
© Sobesednik.ru
Komentarze
Prześlij komentarz