Nie mamy nic przeciw karierze osób sprzątających. W realiach współczesnej globalizacji sprzątaniem u bogatych ludzi zajmują się osoby świetnie wykształcone i mogące w przyszłości zrobić zasłużoną karierę w administracji rządowej. Niemniej wybór (w rosyjskich wrześniowych wyborach lokalnych 2020) na szefa gminy miejscowej sprzątaczki nie bez racji stał się powodem szumu medialnego. Media nie omieszkały przypomnieć, że oto urzeczywistnia się, przypomniana przez Majakowskiego, myśl Lenina, że „każdą kucharkę nauczymy rządzić państwem”. No może na początek własną gminą…. Niejaka Marina Udgodska, sprzątaczka w urzędzie gminnym, wygrała wybory na szefa gminy Powalichinskoje w rejonie Czuchłomskim, obwodzie Kostromskim liczącej 562 obywateli i zajmującej obszar 400 km kw. Uzyskała 84 głosy, gdy jej konkurent – 46. Żeby było ciekawiej konkurentem był Nikołaj Łoktiew, poprzedni...