![]() |
Prigożyn na grobie A. Romanowskiego |
![]() |
aleja zasłużonych |
Zacytujmy Prigożyna : ”Sasza zginął broniąc interesów Rosji. Swoją obecnością chcę oddać hołd takim ludziom. […] Ci którzy powinni walczyć, chowają się pod łóżkiem, innym walki zakazują, a mimo to zostają bohaterami” . Prigożyn stwierdził, że trzy pierwsze groby poległych więźniów są początkiem „alei bohaterów”. Fontanka przypomniała, że Romanowski uzyskał wyrok 22 lat więzienia za brutalne zabójstwo ochroniarza stacji benzynowej i grabież pieniędzy. Uprzednio brał kredyty na mieszkanie, po czym pieniądze przetracił. W walce z Ukraińcami na wojnie (wg relacji Prigożyna) kilku wrogów zabił i ostrzeliwał się mimo ran. W wojsku służył miesiąc. Oprócz sławy zostawił 160 tys. rubli długu.
![]() |
Gosza i Ryży |
Na zlecenie władz więzienia, za drobne przywileje, torturował i bił pałką po jądrach związanych współwięźniów. Bił ich i torturował również w celu wymuszania pieniędzy od nich i ich rodzin. Nagrywał swoje czyny. Skazano go w końcu na za to 5 lat. Po wyroku zdecydował się wziąć udział w obecnej wojnie. Zgodnie z opowieścią Michałkowa, Tulinow zabił się granatem, aby z nim zginęli atakujący Ukraińcy, a uratowali się jego koledzy. Koledzy wojskowi Tulinowa przed kamerą u Michałkowa opowiadali o bohaterskich czynach Saszy. Również kolega z więzienia swego czasu odczytał na wideo pochwalny tekst: ”Gosza i Ryży (ksywy Tiulinowa i jego kumpla od wymuszeń torturami) to po prostu przepiękni, nadzwyczajni ludzie. Jestem nieskończenie wdzięczny za to co dla mnie robią. Moja poprzednia krytyka krytyka ich osób była pomyłką Rozumiem ich i w pełni pochwalam. Nie wyobrażam sobie życia w więzieniu bez nich”. Na wideo zarejestrowano jak po brutalnym pobiciu i okradzeniu pobitego autora tego pochwalnego peanu ów Ryży dzwoni z komórki ofiary i jego matce barwnie opowiada, co zrobi, gdy ona nie przeleje na jego konto pieniędzy. Michałkow zaznaczył, że Tiulinow pośmiertnie uzyskał amnestię, co jest zresztą niemożliwe, bo wymagana jest prośba skazanego. Niezależnie od oceny czynów więźniów, nas zszokował fakt negowania przez Fontankę wielkości nowych bohaterów potwierdzonej przez oficjalne autorytety. Michałkow i Prigożyn solidnie realizują, wprawdzie nielegalne, ale wytyczne rządowe. Jaką kryszę ma Fontanka?
Kolorytu sprawie dodaje fakt, że państwo rosyjskie nie tylko firmuje, ale wręcz wysławia w mediach swoje nielegalne działania! Zgodnie z deklaracją sądu najwyższego w Rosji wolno więźniów powoływać do wojska lub kierować na front tylko w sytuacji mobilizacji i wojny. Umowy z więźniami są nie dość, że niezgodne z prawem, jeszcze ustne. Więźniowie są dowożeni na front w konwojach pod strażą. Są też ochotnikami gorszej kategorii tzn. pozyskują mniej niż połowę sumy jaką dostają inni ochotnicy (100 tys. rubli miesięcznie i amnestia jeżeli przeżyją pół roku; rodziny -- 5 mln za śmierć). Oczywiście wszystko to "na gębę", tzn. rodziny dowiadują się o udziale bliskich w wojnie po ich śmierci i pozyskują tylko zwrot kosztów pogrzebu.
Komentarze
Prześlij komentarz