Sytuacja zmienia się w Rosji dość szybko. Co prawda władze i liczne media nadal uważają Wagnerowców za zamachowców i awanturników, ale powoli widać skutki zawartych umów. Postanowiono czasowo przenieść ich obozy na Białoruś i już zaczęto przygotowywać tam logistykę. Pojawiło się kolejne oświadczenie Prigożyna. Tłumaczy w nim, że jego ludzie przejście pod władzę ministerstwa obrony (MO) odczytywali jako utratę krwawo zdobytych umiejętności. Nie mogliby pod takim dowództwem i spętani biurokracją skutecznie bronić kraju. Rajd na Moskwę udowodnił, że gdyby przed 2022 r. armia nie kradła, a należycie szkoliła żołnierzy, Kijów zdobyto by w ciągu doby bez strat własnych. Tyle Prigożyn. Komitet Śledczy - przeciwnie, oznajmił, że to jednak zamach, nie żaden konflikt wewnętrzny. Tak więc mamy - Marsz sprawiedliwości (Prigożyn), Pucz (FSB, hurra patrioci), Uderzenie w plecy (Putin), prywata i zdrada (Kadyrow) oraz test na dojrzałość (Kisieliow) i Konflikt wewnętrzny (media).
 |
Aleksander Diumin |
|
W pertraktacjach z Prigożynem uczestniczył Nikołaj Patruszew (sekretarz Rady Bezpieczeństwa) oraz gubernator obwodu tulskiego, generał pułkownik Aleksander Diumin. Ma on opinię świetnego organizatora, stopień wojskowy zdobył po 25 latach służby jako lotnik. Czy zastąpi Szojgu?
Liczni Rosjanie, którzy żyli w przekonaniu, że wojna dotyczy ich tylko pośrednio, Putin zapewnia im bezpieczeństwo i kontroluje sytuację, przeżyli nijaki szok. Zastępcy ministra obrony i dowódcy sztabu udali się do Rostowa zajętego przez Wagnerowców, gdzie ich przyjęto w koszarach i otoczono zbrojną ochroną Prigożyna. Przyszli prosić o rezygnację z marszu, choć chwilę wcześniej sam prezydent ogłosił CzWK Wagner zdrajcami. Sukces mediacji zapewnił dopiero Łukaszenka. Media pokazały potem, że Szojgu nadal kieruje walką z Ukrainą. Czyli ogólny chaos. Zginęło kilka osób...
 |
Generałowie w Rostowie
|
Co z tego wyniknie -- czas pokaże. Na zakończenie dowcip: "Armia rosyjska ma zawsze 2 pozycję. W 2021 r. -- na świecie; w 2022 r. - na Ukrainie; w w 2023 r. - w Rosji".
Komentarze
Prześlij komentarz