wnosi istotne zmiany do poprzedniej wersji KPI. Dokument realizuje postulaty środowisk nacjonalistycznych, takich jak Carygrad, rozwiewa ich obawy przed napływem ludzi obcych kulturowo, zastępowaniem Rosjan przez inne nacje, zbytnim obciążeniem usług społecznych, obniżeniem poziomu nauki itp. Przewiduje on wyłącznie celowy, określony czasowo, zorganizowany przez pracodawców, nabór pracowników zagranicznych. Zabroniony ma być przyjazd rodziny imigranta, nie przewiduje się też bezpłatnej opieki zdrowotnej, czy szkół dla dzieci. Migracja nie ma zastępować Rosjan, ale co najwyżej ich demograficznie wspomagać w sposób kontrolowany. Konieczne jest przeciwdziałanie powstawaniu enklaw politycznych czy religijnych. Należy natomiast stworzyć warunki do repatriacji Rosjan znajdujących się poza granicami ojczyzny, ale podzielających konserwatywny system wartości. Równocześnie państwo ma gościnnie witać zagranicznych studentów, naukowców, specjalistów i turystów. Zakłada się, że obywatele Rosji sami zapewnią krajowi rozwój gospodarczy, imigracja ma być ściśle kontrolowana i uzasadniona interesem narodowym. Ideałem byłoby podniesienie efektywności pracy i robotyzacja zamiast sprowadzania robotników.
Założenia nowej koncepcji zachwycają środowiska nacjonalistyczne i wpasowują się w nastroje znacznej części rosyjskiego rządu i społeczeństwa, choć wydają się oderwane od rzeczywistości. Mimo polityki antyimigracyjnej rządu przybysze z Azji nadal są w gospodarce niezbędni. Rosja wyludnia się w szybkim tempie, czemu sprzyja rosnący niż demograficzny i straty wojenne. Zastąpienie imigracji repatriacją jest nierealne, gdyż Rosja nie stwarza warunków do powrotu emigrantów ze względów politycznych, gospodarczych i trwającej wojny, zwłaszcza że emigrowali ludzie z opozycji liberalnej, którzy nie odnajdą się raczej w prawosławnej Rosji kierowanej przez Putina. Również nie zanosi się na nagły skok cywilizacyjny, rozwój nauki i robotyzację przemysłu. Zagrożenia wydają się wyolbrzymiane, a proponowane rozwiązania - utopijne. W Internecie publikowane są filmiki obrazujące brutalne działania policji, np. obławę uliczną, w ramach której ludzie o niesłowiańskim wyglądzie są rzucani na ziemię, bici, skuwani, legitymowani i aresztowani. Mają one miliony odwiedzin i rzeczywiście mogą zniechęcić imigrantów do pracy w Rosji.

Komentarze
Prześlij komentarz