Przejdź do głównej zawartości

Rosja bez dzieci wymrze

 Wystarczy rzut oka na dane statystyczne, aby zauważyć, że z demografią w Rosji są problemy.  Wg Rosstatu w 2023 roku ludność zmniejszyła się o 243 tys. (0,17%) ,  w styczniu 2024 r. wyniosła 146,204 mln.  W 2023 roku urodziło się 1,260 mln dzieci, czyli najmniej w tym wieku. Mniej było w 1999 r. (1,214 mln). Istotną  tego przyczyną  był więc trzyprocentowy spadek urodzeń. Rządowy program mający poprawić ten stan skierowany jest na poprawę sytuacji materialnej rodzin, próby ograniczenia aborcji (obecnie to pół mln rocznie) i propagandę tradycyjnych wartości moralnych. Nic nie wskazuje na jego powodzenie.  Rodziny nie są trwałe - Rosja zajmuje 4 miejsce na świecie w częstości rozwodów  (po Portugalii, Hiszpanii i Luksemburgu), na 10 ślubów cztery kończą się rozwodem. Jeszcze  mniej trwałe od zarejestrowanych związków są tzw. grażdanskie, czyli związki  partnerskie, średnio trwające ok.  5 lat.     Trwałości rodzin nie sprzyja sytuacja demograficzna - kobiety stanowią  aż 57%, w dodatku są lepiej wykształcone i rzadziej giną na wojnie.   W Rosji 38,5% dzieci (5,98 mln)  żyje w niepełnych rodzinach,  31,3% (4,85 mln) - tylko z matką, 7,3% (1,13 mln) - z ojcem;  22% dzieci to dzieci pozamałżeńskie.  Najwięcej niepełnych rodzin jest w Moskwie i Petersburgu. 

A. B. Sinielnikow

 Aleksander Sinielnikow, profesor katedry socjologii, rodziny i demografii  MGU,   zwraca uwagę na przemiany moralności, zagrażające instytucji rodziny. Aż 70% Rosjan uważa, że porzucenie rodziny z dziećmi,  ponieważ zainteresował nas inny partner jest o key, czyli jak dobrzy byśmy nie byli możemy w każdej chwili  być (bez powodu z naszej strony) zostawieni i pozbawieni wsparcia męża/żony  i to w atmosferze aprobaty społecznej. 

Tylko 9% Rosjan uważa małżeństwo za instytucję trwałą, więc większość nawet  nie liczy, że  zapewni swoim  dzieciom stabilne warunki rozwoju.  Podstawą związku ma teraz  być, nie wspólna odpowiedzialność  za siebie i rodzinę, ale   bliżej niesprecyzowana miłość. 47% badanych Rosjan uważa, że jeżeli mąż jest zdania, że nie kochał i nie kocha partnerki ma  prawo  ją i rodzinę zostawić, niezależnie od  dorobku i  liczby wspólnych dzieci, zaś 65% badanych przyznaje takie prawo kobiecie.  Ludzie samotni przestali być postrzegani negatywnie.

 Oczywista prawda, że bez dzieci państwo  nie ma przyszłości, gdyż   po prostu stopniowo  wymrze, zdaje się tym mniej docierać do ludzi im bogatsze jest społeczeństwo.  Jak te tendencje się utrzymają, całe przez wieki  zgromadzone przez Rosjan bogactwo i ich dziedzictwo kulturowe ma szanse z czasem przejść w ręce nie stroniących od dzieci imigrantów, których liczba rośnie.  Gdy czytamy wypowiedź rosyjskiego  internauty, że najśmieszniejszą rzecz o jakiej czytał w książkach z czasów ZSRR, to że seks głównie  służy prokreacji, rozumiemy iż koło historii  obróciło  się bardzo daleko. Obecnie walczy się, aby właśnie seks  nie służył prokreacji. 

Poniżej odsyłam do paru  artykułów A.B. Sinielnikowa

Nie będzie rodziny, nie będzie ludzi; Co poprawi demografię?; Subiektywne przyczyny rozwodu;Wartości rodzinne celem małżeństw ;Transformacja małżeństw a rodzicielstwo


Komentarze