 |
Ostatni Adres
|
Zbliżający się dzień pamięci osób represjonowanych ze względów politycznych (30.10) Fontanka uczciła analizą sytuacji w Petersburgu. Otóż, chociaż nikt nie zabrania obchodów, jest ich coraz mniej. W tym roku publiczne uroczystości, niekiedy połączone z odczytywaniem nazwisk ofiar represji, w Petersburgu zlokalizowane będą w pięciu miejscach, m.in. na Cmentarzu Pamięci Ofiar Represji Politycznych w Lewaszowie, gdzie chowano rozstrzelanych więźniów, w Muzeum Achmatowej oraz w cerkwiach. Zresztą Muzeum Achmatowej to ostatnia instytucja kultury, w której zezwolono na publiczne czytanie nazwisk zamordowanych .
 |
Lewaszowo |
W Moskwie nie przewidziano publicznych uroczystości ( obchody wyłącznie w Ogrodzie Pamięci przy Muzeum Historii Gułagu), zmieniła się bowiem koncepcja polityki państwowej. Zgodnie z jej wersją zatwierdzoną w roku 2024, narodowe interesy wymagają "
ochrony społeczeństwa przed wpływami destrukcyjno-informacyjnymi", zaś amnestia z 1955 roku "
doprowadziła do rehabilitacji wg kryteriów czysto formalnych i wybielania sług nazistów i zdrajców Rosji, służących w bałtyckich, ukraińskich i innych oddziałach pacyfikacyjnych, sformowanych wg kryteriów narodowych, wchodzących w skład formacji nacjonalistycznych i bandyckich".
W Petersburgu od 2014 roku do chwili obecnej realizowany jest projekt Ostatni Adres. Na budynkach, z których NKWD aresztowało mieszkańców umieszcza się małe stalowe tabliczki z ich nazwiskiem, zawodem, datą urodzenia, aresztowania, rozstrzelania i rehabilitacji. Projekt jest tzw. inicjatywą oddolną i nie wpisuje się w aktualną politykę władz, tabliczki są więc często niszczone przez nieznanych sprawców, których policja nie może namierzyć. Skargi na wandali przekierowywane są z resortu do resortu. Umieszczenie tabliczek konsultowane jest wcześniej z lokatorami bloku, mimo to w przypadku jakiejś skargi wszystkie są usuwane. Instytucje i stowarzyszenia pamięć o swoich represjonowanych pracownikach czczą budową pomników w Lewaszowie, organizacją spotkań i akademii, wydawaniem ksiąg z ich nazwiskami itp. Bardziej kameralne uroczystości upamiętniające ofiary odbędą się w Petersburgu w bibliotekach i ośrodkach kultury. Redakcja przypomniała, że w 2023 roku zdewastowano pomnik upamiętniający zamordowanych Polaków. Pomnik władze zabrały pod pretekstem renowacji. Nie wiadomo, czy i kiedy wróci.
Według Bolszoj Encyklopedii w kilku falach procesów zrehabilitowano w Rosji 6,8 mln bezpodstawnie aresztowanych więźniów politycznych.
 |
Putin przed Ścianą Smutku
|
Na naszym blogu parę lat temu (31.10.2017) relacjonowaliśmy uroczystości upamiętniające represje stalinowskie w Moskwie pod tzw. Ścianą Smutku. Pod płaskorzeźbą upamiętniającą ofiary represji politycznych, której koszt szacowano na ponad 600 mln rubli, czerwone róże złożył Putin, towarzyszył mu patriarcha Cyryl i mer Moskwy Sobianin. Putin wówczas mówił
: "Represje nie oszczędziły ludzi utalentowanych, oddanych ojczyźnie. Każdy obywatel mógł usłyszeć wymyślone i absurdalne oskarżenia [..] miliony ludzi rozstrzelano..." Nie minęła dekada od tych wydarzeń, a wśród rozstrzelanych władza dostrzega reprezentantów pacyfikacyjnych formacji nacjonalistycznych i bandyckich, niesłusznie zrehabilitowanych w 1955 roku. Jeszcze parę lat minie, a pewnie się okaże, że Stalin słusznie zamordował więźniów politycznych i wyzwolił Rosję spod wrogich wpływów.
Petersburg pamięta?
Komentarze
Prześlij komentarz