Przejdź do głównej zawartości

Prawa uczniów wg sądów rosyjskich

 Od lat słyszymy o obronie praw człowieka, o krajach które tych praw nie przestrzegają itp.  Rosjanie rozszerzyli  pojecie praw człowieka  w zaskakujący dla nas sposób.  Ich prokuratorzy bronią  uczniów rosyjskich przed  uszczupleniem ich praw do nabycia umiejętności wojskowych. Podstawowym prawem ucznia w Rosji okazuje się bowiem  nabycie umiejętności strzelania, rzucania granatami, kierowania dronami itp. Podczas ich zdobywania doskonali się  charakter, wzmacniają się uczucia patriotyzmu itd.  Konkretnie, chodzi o nowy przedmiot OBZR (podstawy bezpieczeństwa i obrony ojczyzny), który zastąpił OBŻ (nasze dawne przysposobienie obronne).  Wszystkie szkoły zostały zobowiązane do wykazania się zakupem  drogiego sprzętu wojskowego, a w razie braków sprawa jest kierowana przez prokuraturę do sądu.
koszt  części obowiązkowego sprzętu

 Oskarżenie dotyczy ograniczania  praw uczniów, które z powodu braku owych karabinów, granatów  (czy ich makiet) nie są przestrzegane. Obowiązkowe w każdej szkole  jest pomieszczenie do nauki strzelania, symulator karabinu, same  karabiny lub ich  makiety itp. Inne wymagania  to  m.in.  makiety granatów, imitatory zranień na manekinie, maski gazowe,   analizator składu powietrza, kwadrokoptery i inne typy dronów,  a nawet  mini ekspres laboratorium analizy skażeń radiologiczno-chemicznych. W 2024 r. szkoły wydały 5,27 mln rubli na same laboratoria i 195 mln tylko  na kwadrokoptery (drony stały się obowiązkowe w grudniu 2024 r.)  Jak na razie wiele szkół bazuje na tym, co zostało po  OBŻ,  Najwięcej kupiono w obwodach  wołogodskim, irkuckim,  woroneżskim,  i kemerowskim.  Prokuratura  oskarżyła szkoły w co najmniej 21 regionach. Nauczycielka małej szkoły tłumaczyła, że nie kupiła laboratorium, bo w szkole nikt z nauczycieli  nie umiałby go obsługiwać. Sprzęt jest drogi, szkoły ratują się więc świadczeniem płatnych usług  oraz zmuszaniem rodziców do  przymusowych  świadczeń np.  na dobroczynność.   Prokuratorzy argumentują, że przygotowanie do armii należy rozpocząć w szkole na odpowiednim sprzęcie. Sędzia tłumaczyła, że brak strzelnic, symulatorów strzelania i laboratoriów wywiadowczych, dronów itd.  ogranicza prawa uczniów  do " swobodnego rozwoju osobowości, wychowywania w duchu wzajemnego szacunku,  pracowitości, postawy obywatelskiej,  patriotyzmu i odpowiedzialności." Jak na razie,  obowiązek zakupów nie łączy się z ustaleniem programu wiedzy i ćwiczeń podczas OBZR.


W Europie prawa uczniów formułowane są zasadniczo odmiennie,   choć np.  prawo ucznia  do nie odrabiania prac domowych  wydaje się nam równie egzotyczne. Ponieważ Stany Zjednoczone Trumpa aktualnie  są przyjazne Putinowi,  zaś napaść Estonii, czy Polski na Rosję chyba nawet dla samych Rosjan brzmi absurdalnie,  sensowne jest pytanie   po co Putin chce obowiązkowo  przygotować wszystkich uczniów do walki zbrojnej, obowiązki patriotyczne sprowadza do strzelania itp.  I co my na to? Naszym zdaniem należy  sprawę  nagłośnić  i przynajmniej w szkołach średnich przywrócić przysposobienie obronne.

 Tekst Viorstki

Komentarze