![]() |
Duma obraduje nad Ustawą |
Odnosząc się do właśnie zatwierdzonej
przez Dumę Ustawy „ O dekryminalizacji domowych pobić”, przemawiający w imieniu rządu Dmitrij Pieskow zadeklarował „ należy precyzyjnie
rozróżniać stosunki rodzinne od powtarzających się przypadków. Za recydywę
ponosi się odpowiedzialność. Jednak przesada, karanie za różne formy relacji
rodzinnych (razlicznyje projawlienia
siemiejnych otnoszenij) jest niecelowe.
Nie można utożsamiać z przemocą w rodzinie nieznaczne zjawiska”.
60% Rosjan popiera nowe regulacje. O co
chodzi i jakie jest uzasadnienie zmiany ustawy?

W lipcu 2016 r. do paragrafu 116 Kodeksu Karnego RF wprowadzono pojęcie „bliska rodzina”, zgodnie
z którym członkowie rodziny dokonujący pobicia od razu podpadali pod paragraf KK, gdy obcy na ulicy tylko w
razie recydywy. Zmianę tego zapisu zaproponował Sąd Najwyższy gdy podliczono, że po jej wprowadzeniu będzie
około 300 tys. spraw karnych rocznie mniej. Wg statystyk z 2015 roku pobiciu w rodzinie uległo
w Rosji 50 780 osób; w tym 36 493 kobiet i 11 756 dzieci. Do Rosji napłynęło wiele krytycznych uwag od
międzynarodowych organizacji i PACE, co poseł Konstantyn Kosaczew skwitował „sprawę
wykorzystuje się do napaści na nasz kraj”. Lipcowej wersji ustawy bronił bezskutecznie w Dumie Anton Beliakow, przypominając że w ubiegłym
roku w domu zabito 12 tys. kobiet. Wytłumaczono mu, że „nie można sprowadzać sporu do takiej
perspektywy”. Ustawa przeszła 149 głosami, przy 5 wstrzymujących się.
Tak
więc ustalono suma summarum m.in., że „siniaki, zadrapania i groźby karalne” jakie dostają dzieci w domu (jeżeli są stosowane po raz pierwszy) są formą jak to ujął Pieskow „relacji
rodzinnych”, bo nie można babć
traktować tak samo jak chuliganów! Kommersant przypomina: nawet przy pierwszym pobiciu sprawca nadal
jest karany wg KK (nawet do 2 lat więzienia) jeżeli kierował się pobudkami
chuligańskimi czy nienawiścią religijną, rasową i inną. Wynika, że jeżeli nas pobito bez
poważniejszego uszczerbku na zdrowiu i po raz pierwszy wszystko zależy od intencji bijącego i relacji z nim. Jak rozumiem, jeżeli mu wadziła zupa –
mandat, jeżeli inna religia – 2 lata? A co jeżeli z pobudek rasowych pobije się żonę? Czym różni się bójka uliczna od pobicia z pobudek chuligańskich? (Dane prawne podaję za sprawozdawcą sejmowym Kommersanta – Anną Rywiną).
Komentarze
Prześlij komentarz