
Nie jest to żadne odkrycie, butelka o takim kształcie pełni rolę soczewki skupiającej promienie słoneczne, o czym wiedziano parę tysięcy lat temu. Po eksperymencie zadzwoniono do producenta wody. Jego przedstawicielstwo poinformowało redakcję, że zarówno woda jak plastyk spełniają wszystkie przewidziane prawem normy techniczne, w czasie przewozu i w magazynach nie było przypadków pożaru, a na etykiecie zaleca się, aby butelki przechowywać w miejscu ciemnym i chłodnym. Redakcji pozostało z reklamacją zwrócić się do obrońcy praw konsumentów. Ponieważ woda kupowana ma być przez kibiców w związku z upałem raczej nie pozostanie w lodowce. Ciekawe czy najpierw urozmaici mecze podpalając to i owo, czy firma jednak zrezygnuje z oryginalnego kształtu butelki. Jak poważnie traktujemy przepisy, to na co nam jeszcze rzeczywistość? Nawet z lekka opozycyjna prasa coś w Rosji może zdziałać -- po filmiku ze Świętym Źródłem w roli soczewki do rozpalania ogniska zrezygnowano z dalszej produkcji.
Komentarze
Prześlij komentarz