![]() |
Paweł Ustinow |
Wśród spraw karnych związanych z
nieuzgodnionym wiecem protestu przeciw niezarejestrowaniu kandydatów opozycji do
moskiewskiej dumy wyróżnia się historia młodego aktora Pawła Ustinowa. Media
głównego nurtu w zasadzie ją przemilczały, podczas gdy w Internecie i mediach
opozycyjnych zajmowała poczesne miejsce. Andriej Konstantinow w swoim
podsumowaniu tygodnia poświęcił jej właśnie najwięcej czasu.
Ustinow został zatrzymany na mityngu 3
sierpnia, oskarżony o udział w nielegalnym zgromadzeniu, wykrzykiwanie haseł, niesienie transparentu i
czynne przeciwstawienie się policji w tym uszkodzenie mięśnia pleców Aleksandra Liagina z Rosgwardii.(Obok Opis zatrzymania z video)
Nazajutrz po
aresztowaniu sędzina orzekła bezwzględny
areszt, gdyż oskarżony „może ukrywać się, niszczyć
i fałszować dowody oraz nadal popełniać przestępstwa”, na procesie 16 września znalazł
się nawet świadek oskarżenia, sąd nie dopuścił nagrania z monitoringu oraz świadków obrony zaś prokurator zażądał 6 lat więzienia. Tak więc z cz. 2 art. 318 czyli za użycie siły i naniesienie średniego trwałego
uszczerbku na zdrowiu przedstawicielowi władzy, sąd skazał Ustinowa na 3,5 roku. Oskarżony złożył
apelację i ten sam sąd (20.09) puścił go wolno już nie obawiając się
mataczenia i fałszowania dowodów.
W ogóle zaczęły się cuda – sam Zołotow, szef
Rosgwardii, stwierdził, że wyrok
powinien co najwyżej opiewać na rok więzienia w zawieszeniu, rzecznik praw obywatelskich Tatjana Moskalikowa
orzekła, że słusznie Ustinowa zwolniono i generalna prokuratura sprawę apelacji
wnikliwie rozpatrzy, a Andriej Turczak,
Sekretarz Rady Generalnej Jednej Rosji uznał oskarżenie za bezzasadne.
Co się stało? Do sieci wyciekło (niedopuszczone przez sędziego jako dowód) nagranie monitoringu
z aresztowania Ustinowa, które jednoznacznie pokazuje, że na spokojnego,
szczupłego młodzieńca telefonującego do kumpla napadło 4 rosłych milicjantów w
pełnym rynsztunku policyjnym, przewróciło go i zaczęło okładać pałkami, a następnie
zaciągnęło do więźniarki.
Ustinow znalazł się na wiecu przypadkiem, gdyż na
Placu Puszkina umówił się z kolegą. Stał
z boku i telefonował i oczywiście o żadnym przeciwstawianiu się władzy po aresztowaniu nie mogło być mowy. Poszkodowany policjant po prostu potknął się i na niego
upadł kolega z Rosgwardii. W ogóle pomysł, że szczupły chłopak w koszulce
mógłby „przeciwstawić się” czterem dwa razy potężniejszym chłopom w pełnym
rynsztunku "bojowym" z pałami jest absurdalny. Środowisko aktorskie ogłosiło protest, do
aktorów przyłączyli się lekarze i nauczyciele.
![]() |
Elizawieta, córka Pieskowa |
Po zobaczeniu wideo córka Pieskowa, Elizawieta, która właśnie wróciła z Paryża na stronie
www Echa Moskwy napisała, że po pierwsze rozruchy to ona widziała we Francji, a w Moskwie ludzie
spokojnie stali, po drugie – Ustinow telefonował, a nie protestował. Ona
podejrzewa, że ten wyrok to jakiś spisek
organów sprawiedliwości przeciw Putinowi. Biedny Pieskow potem
tłumaczył, że z wpisem córeczki nie ma nic wspólnego, wpis szybko usunięto. Ustinow,
to początkujący aktor filmowy, nie mający nic wspólnego z jakąkolwiek opozycją,
ba służbę wojskową odbywał w Rosgwardii ochraniając mundial i cieszył się
znakomitą opinią dowództwa. Polityka w ogóle, a opozycja w szczególności nigdy go nie interesowały. Konstantinow
oburzony jest nie tyle nieuzasadnionym
wyrokiem sądu, co brakiem konsekwencji kompromitującym organy
sprawiedliwości. Zmieniając diametralnie pozycję sądownictwo się ośmiesza – skoro
żądanie 6 lat więzienia dla Ustinowa nie miało podstaw, co jednoznacznie
pokazuje nagranie monitoringu, ktoś powinien odpowiadać za nieuzasadnione
oskarżenie i wyrok. Pytany o sprawę Pieskow stwierdził, że znakomita opinia i postawa obywatelska Ustinowa wpłynęły na obecne zwolnienie. Nie był w stanie odpowiedzieć, czemu sąd poprzednio nie uwzględnił zalet moralnych oskarżonego i czy postawa społeczeństwa nie miała wpływu na zmianę podejścia sądu. Władza wg Pieskowa nie jest w stanie wpływać na decyzje sądu, ani ich komentować. I tak w końcu nie wiemy, czy mamy do czynienia ze stojącą nad prawem kastą (jak ocenia Konstantinow), czy prawdziwie niezależnym nawet od Kremla sądem. Prokuratura generalna wyda werdykt 26 września.
Komentarze
Prześlij komentarz