Kto kogo wykończy, czyli spadek cen nafty i wartości rubla...

Igor Sieczyn

Julia Łatynina, w cotygodniowym podsumowaniu wydarzeń na blogu Echo Moskwy łopatologicznie wytłumaczyła nam niektóre  przyczyny obecnego krachu giełdowego i spadku wartości rubla.   Jej zdaniem, Sieczynowi chodziło o uderzenie w Stany Zjednoczone wydobywające ropę z łupków.  My stracimy, ale oni bardziej – po cenie 40$ za baryłkę (i mniej) technologia wydobywania z łupków po prostu się nie opłaca i gdy cena 40$ utrzyma się dłużej zbankrutują małe firmy, a większe się zadłużą. . Zdaniem Rosji USA obecnie  korzystało z  umowy OPEC+ nie wnosząc swego wkładu.

Dlatego, gdy Arabia Saudyjska zaproponowała w ramach OPEC+ zmniejszenie dobowego wydobycia o 1,5 mln baryłek (w tym 500 tys. mniej przez Rosję) aby w związku z mniejszym zapotrzebowaniem utrzymać ceny – Rosja 6 marca w Wiedniu  wyszła z OPEC+.  Teraz my tym Amerykanom pokażemy! – miał (wg portalu The Bell) rzec Sieczyn. Michał Leontiew, rzecznik prasowy Rosnefti, też narzekał na OPEC+, bo zyski ze zmniejszonego wydobycia i wzrostu ceny przepadały z powodu pojawiania się łupkowej nafty z Ameryki. 

Reagan w Arabii Saudyjskiej

 Rosja nie tylko nie podpisała obecnie nowej umowy z OPEC+, ale odmówiła realizacji dotychczasowej umowy o zmniejszeniu wydobycia o 1,7 mln baryłek.  Przy zastoju gospodarki światowej – cena ropy więc spadła, rubel również. Arabia Saudyjska się wściekła na Rosję i zniosła wszelkie ograniczenia wydobycia dodatkowo obniżając ceny.  Jednak zadłużona i żyjąca z ropy Arabia nie jest w stanie przetrzymać długotrwałego spadku cen. Łatynina przypomina, że już raz tak było – w wyniku umowy Reagana z Arabią Saudyjską o zwiększeniu wydobycia upadł ZSRR.  Obecnie rolę Reagana przejął, zdaniem Łatyniny, -- Igor Sieczyn. Pewnie dużo w tym przesady – przyczyn upadku ZSRR było o wiele więcej niż kwestia cen nafty. Kreml zdaje się nie uwzględniać światowego zróżnicowania w zakresie wydobycia surowców i zapotrzebowania na nie.  Jeżeli upadnie kilka firm wydobywających ropę z łupek  w USA wzrośnie cena ropy naftowej.  Poza tym Ameryka ma zapasy.  Arabia Saudyjska  również ze względu na tańsze wydobycie ma większe pole manewru od Rosji. Koronawirus, spowolnienie chińskiej i światowej gospodarki to nie najlepszy moment dla  Rosji  na spadek cen ropy naftowej. Dodajmy, że i politycznie – zmiana rządu i powszechne głosowanie nad konstytucją – to  też nie najlepszy moment na zmniejszanie się  dochodów ludności.  Spadek zarobków i zysków wielu firm spowodowany zniżeniem ceny rubla nijak ma się do obietnic   podwyżek zarobków.  Nie mniej Rosja ma zapasy złota,  superatę budżetową, rezerwę bezpieczeństwa, no i spadek cen rubla to dla niej nie nowina.  No więc Sieczyn eksperymentuje…