Przejdź do głównej zawartości

Diumin znów w centrum zainteresowania mediów

 Gdy w maju b.r. Putin mianował Aleksieja Diumina,  swego eks ochroniarza, a  ówczesnego gubernatora Tuły,  sekretarzem fasadowej Rady Państwa  pisaliśmy (Alieksiej Dumin - zagadki kolejnego awansu, 20.05.2024 r.), że nie wiadomo, czy chodziło mu o awansowanie go, czy przeciwnie - o  usunięcie konkurencji.  Diumin mimo stosunkowo młodego wieku (51 lat) zajmował coraz wyższe stanowiska i na każdym dobrze sobie radził. 

 W latach 1999-2014 pracował w osobistej ochronie Putina (poprzednio w ochronie Jelcyna i Czernomyrdina), co wymagało nie tylko sprawności fizycznej.  Ukończył studia inżynieryjne i uzyskał doktorat, potem pracował w Zarządzie Sztabu Generalnego, z sukcesem kierował operacjami wojskowymi w czasie wojny 2014 r., kierował ucieczką Janukowycza do Rosji,  następnie mianowano go gubernatorem  Tuły, gdzie sprawdził się na tyle dobrze, że uzyskał bardzo wysokie poparcie w kolejnych wyborach. Okazał się sprawnym organizatorem, umiejętnym zarządcą rejonu.  Mówiło się o nim jako konkurencie Putina do prezydentury, był bohaterem mediów.   Awansowanie go na szefa prestiżowej, ale w realu mało znaczącej, Rady Państwa można więc  było różnie interpretować.

 Obecnie kanały "Z" (wojskowe, propaństwowe), Rybar' oraz   m.in. PolitSatirKa, wiązany z Zacharową, Brief, łączony z Kremlem, a nawet The Bell i telewizja Swoboda,  ogłosiły, że Putin powierzył  Diuminowi  kierowanie operacją kurską. Putin  zaprosił go 12.08 do Nowo-Ogariewa na naradę wojskowa, po czym Diumin wyjechał na tereny pograniczne.

  Powierzenie Duminowi nadzoru nad "operacją kontrterrorystyczną" oraz zadanie "rozgromienia całych wojsk WSU znajdujących się na terytorium Rosji"  ogłosił Nikiłaj Iwanow, poseł do dumy z obwodu Kurska.  Wyjaśnił, że głównym zadaniem Diumina ma być koordynacja działań wszystkich wojsk i resortów walczących w obwodzie kurskim, z czym sobie nie radzi ministerstwo obrony. Dodał, że 23 sierpnia Rosja obchodzi 81 rocznicę ukończenia bitwy kurskiej, więc władza oczekuje przybliżenie końca obecnych walk, a Diumin to zapewni.

Nominacja spotkała się z zachwytem mediów Carygradu i   hurapatriotów. Mówiono o powierzeniu Diuminowi nadzwyczajnych pełnomocnictw, braku zaufania Putina  do struktur Szojgu itp. 

Nie minęły 2 doby, a  nie potwierdzono nadzwyczajnych pełnomocnictw, wracając do niejasnej funkcji koordynatora. Co prawda jeszcze pojawia się narracja, że Diumin kieruje obroną Rosji, ale ukrywa się to przed Ukraińcami, ale w zasadzie temat zniknął z mediów i kanałów Telegram.  

 Trzeba przyznać, że Diumin, zresztą pochodzący z obwodu Kurska,  jest rzeczywiście sprawnym, odważnym i skutecznym organizatorem oraz ma na koncie wiele sukcesów, w tym wojskowych, jednak widocznie opór środowisk armii i groźba chaosu przeważyły. 

Komentarze