Obecnie kanały "Z" (wojskowe, propaństwowe), Rybar' oraz m.in. PolitSatirKa, wiązany z Zacharową, Brief, łączony z Kremlem, a nawet The Bell i telewizja Swoboda, ogłosiły, że Putin powierzył Diuminowi kierowanie operacją kurską. Putin zaprosił go 12.08 do Nowo-Ogariewa na naradę wojskowa, po czym Diumin wyjechał na tereny pograniczne.
Powierzenie Duminowi nadzoru nad "operacją kontrterrorystyczną" oraz zadanie "rozgromienia całych wojsk WSU znajdujących się na terytorium Rosji" ogłosił Nikiłaj Iwanow, poseł do dumy z obwodu Kurska. Wyjaśnił, że głównym zadaniem Diumina ma być koordynacja działań wszystkich wojsk i resortów walczących w obwodzie kurskim, z czym sobie nie radzi ministerstwo obrony. Dodał, że 23 sierpnia Rosja obchodzi 81 rocznicę ukończenia bitwy kurskiej, więc władza oczekuje przybliżenie końca obecnych walk, a Diumin to zapewni.
Nominacja spotkała się z zachwytem mediów Carygradu i hurapatriotów. Mówiono o powierzeniu Diuminowi nadzwyczajnych pełnomocnictw, braku zaufania Putina do struktur Szojgu itp.
Nie minęły 2 doby, a nie potwierdzono nadzwyczajnych pełnomocnictw, wracając do niejasnej funkcji koordynatora. Co prawda jeszcze pojawia się narracja, że Diumin kieruje obroną Rosji, ale ukrywa się to przed Ukraińcami, ale w zasadzie temat zniknął z mediów i kanałów Telegram.
Trzeba przyznać, że Diumin, zresztą pochodzący z obwodu Kurska, jest rzeczywiście sprawnym, odważnym i skutecznym organizatorem oraz ma na koncie wiele sukcesów, w tym wojskowych, jednak widocznie opór środowisk armii i groźba chaosu przeważyły.
Komentarze
Prześlij komentarz