Przejdź do głównej zawartości

Wywiad Trumpa, czyli kolejne pytania

 

Donald Trump swoimi wypowiedziami na temat wojny na Ukrainie wzbudził większe zainteresowanie   w mediach rosyjskich niż światowych i polskich.  Liczne  oficjalne rosyjskie portale przytoczyły jego słowa.  Przypomnijmy. 7 stycznia  Trump udzielił wywiadu dziennikarzom Fox News, w którym odniósł się do konfliktu między Ukrainą i Rosją. Obiecał zakończyć wojnę w terminie nawet dużo  krótszym niż 6 miesięcy, zapewniając, że Putin chce rozmawiać na temat pokoju, chociaż  rozumie, że to niemożliwe przed  oficjalnym przejęciem władzy przez Trumpa. W rozmowie z dziennikarzami  Trump zapewnił o swojej gotowości do rozmów z Putinem oraz stwierdził, że rozumie uczucia Rosjan obawiających się obecności  NATO na Ukrainie, czyli u swoich bram.  Jego zdaniem,  Putin zawsze deklarował  stanowczy sprzeciw przeciw przyłączeniu  Ukrainy  do sojuszu, co można wyryć na kamiennej tablicy z zapisem jego celów.  Tymczasem już w 2008 r.  na konferencji UE w Bukareszcie padł projekt przyłączenia  do NATO Gruzji i Ukrainy  (skutecznie zablokowany przez Niemcy i Francję), zaś w 2021 roku Biden powtórnie zasugerował taką możliwość. To polityka Bidena sprowokowała Rosję do wojny z Ukrainą, Rosja więc ponoć rzekomo miała uzasadnione, a w każdym razie zrozumiałe przez  Trumpa,  powody do obaw.  

 Tyle Trump.  Rozumiemy, że jego  tok myślenia  podoba się w Rosji, chociaż i tam z niepokojem oczekują na działania Ameryki.  Nas uderza niespójność tych wypowiedzi. Jeżeli mielibyśmy podzielać obawy  Putina/Trumpa, niejasne jest  dlaczego obecność NATO na granicy z Polską, Litwą, Estonią i Finlandią nie zagraża Rosji, lub mniej zagraża, a na  Ukrainie zagraża, czemu Rosja zabrania mówienia o wojnie traktując Ukrainę jako zbuntowaną prowincję, negując jej niezależność itd.   Uogólniając, czy wojna to wynik prowokacji amerykańskiej,  czy odwrotnie - nieprzyjęcia Ukrainy do NATO. Z czym nie chce pogodzić się Rosja - z NATO u bram, czy z istnieniem niezależnej od niej, niepodległej Ukrainy? 

  Przypominamy, w grudniu  1994 roku Rosja, Wielka Brytania  Ukraina i USA podpisały Memorandum Budapesztańskie gwarantujące niezależność Ukrainie w zamian za oddanie arsenału broni jądrowej.   Setki tysięcy  ludzi  żyłoby dziś, gdyby Ukraina nie zgodziła się na oddanie swego arsenału.  

Komentarze