Pieniądze i kultura w Rosji

Płot parku w Kronsztadzie

Szlachetny cel – restauracja zabytków kultury  od niejakiego czasu kojarzy się w Rosji głównie  z malwersacjami, kradzieżami i lewymi interesami – od średnich po ogromne.  A spod dywanu od czasu do czasu wylatują może nie dosłownie „trupy” ale przykre sprawy --  od drobnych  pobić po aresztowania znanych osób z polityki i biznesu. Spółka RCNP Specjalist (metalurgia) rocznie obraca ok. 140 mln rubli  (pozyskiwanymi z budżetu). W 2016 r.  uzyskała 226 mln, z czego 91 na Kronsztad (w którego Radzie Opiekuńczej  zasiadają Swietłana Miedwiediewa i Anatolij Sierdiukow). M.in. za 15 mln miała zrekonstruować zabytkowe ogrodzenie parku.  Regionalny komitet ds. kontroli wykonania zleconych prac  miasta Sokolcowa (szefuje mu  Siergiej Makarow)  wysłał urzędnika ds. kontroli jakości wykonania, a ten uznał,  że ów płot spartaczono. Wykonania nie przyjęto,  po wydaniu opinii  nieznani sprawcy 28 marca b.r. pobili kontrolera….A gdy zaczęła prace wykonanie sprawdzać Izba Skarbowa ujawniła różne  zastrzeżenia do prac wykonanych  przez firmę za 150 mln…

Ale to i tak kropla w morzu  w porównaniu z tzw. aferą zabytków.  W marcu 2016 r. aresztowano zastępcę ministra kultury  Grigorija Pirumowa,  naczelnika wydziału ds. zarządzania własnością i polityki inwestycyjnej – Borysa Mazo, naczelnika państwowego Centrum Restauracji – Olega Iwanowa, szefa Bałt Stroja – Siergiejewa i paru innych,  w tym biznesmena Nikitę Kolesnikowa. Zlecali lub wykonywali oni liczne prace w dziesiątkach zabytkowych budowli i nie można się teraz doliczyć circa miliarda rubli z paru miliardów  przeznaczonych na inwestycje kultury, przy czym na razie  zarzuty dotyczą tylko ewidentnie ukradzionych  100 mln.  Powiązania między firmami, sumy kontraktów i powiązania osobowe między władzą a biznesem  składają się na rozległą wiedzę, w której tajniki wprowadza nas Fontanka. Malwersacje nie ominęły nawet budowy willi Putina (oficjalnie  domu dla gości). Nie podejmujemy się rozwikływać  powiązań, głównie z powodu  niewielkiej znajomości tych realiów w Polsce,  choć trzeba mieć świadomość ich istnienia zwłaszcza wobec sprawy rodziny Nowikowych i Ermitażu, ale o niej w kolejnym poście na blogu.