Dmitrij Kisielow czyli nawrócony

Dmitrij Kisielow

Sobiesiednik nie jest na ogół traktowany jako istotne  rosyjskie pismo opozycyjne, niemniej  artykuł Olgi Surobowej  „Wtedy się zastrzel" – los propagandzisty: historia Dmitrija Kisielowa   [i nie tylko ten]  wskazują, że nie jest  on  całkowicie prorządowy.

Bohater tytułowy,   Dmitrij Kisielow jest szefem agencji prasowej Rossija Siegodnia (roczny budżet – 7 miliardów rubli), wicedyrektorem wszechrosyjskiej kampanii medialnej WGTRK,  prowadzi m.in. Wiesti i tygodniowe podsumowanie wydarzeń Wiesti Niedieli  na kanale Rossija I. Wsławił się m.in.  twierdzeniem, że Rosja jako jedyna może zmienić USA w popiół radioaktywny oraz przypisując Polakom wywołanie II wojny światowej i napaść na bolszewików w 1918 r. 

Uchodzi za czołowego propagandzistę Rosji Putinowskiej.    Jego wypowiedzi na tyle wkurzyły Stany Zjednoczone, że w 2014 roku zaliczono go do osób non grata w USA i Europie.

Dyplom rządu USA

 Słuchając obecnie Kisielowa  trudno uwierzyć, że karierę zaczynał od dokumentalnego filmu o Andrieju Sacharowie i odmówił przeczytania w dzienniku tv oficjalnej wersji wiadomości o wydarzeniach w Wilnie w styczniu 1991 r., za co go wydalono z Rosji. [Litwini dali mu order za odwagę, który zresztą niedawno z kolei odebrali]. Po opuszczeniu Rosji  przez rok pracował w niemieckiej telewizji. 

 Obecny wróg Zachodu w 1994 r. realizował grant UE  na budowanie  instytucji demokratycznych w Rosji. Wtedy, jeżeli komuś coś nie wychodziło Kisielow doradzał zastrzelenie się, a kompromis z władzą budził jego oburzenie.

Jako prozachodni Ukrainiec

W 2000 roku pojechał na Ukrainę, gdzie pełnił rolę szefa kanału ICTV.  Deklarując miłość do Ukrainy podkreślał, że kraj ten idzie jedyną słuszną drogą – na Zachód.  Z Ukrainy wyjechał, po konflikcie z podległymi mu dziennikarzami, którzy zarzucili mu fałszowanie informacji.  W Rosji powitano go po zmianie postawy i  powierzono prowadzenie  Wiesti. Zasadniczo i diametralnie  zmienił front po roku 2012, gdy zastąpił  Siergieja Kurginiana.  Były ambasador USA po wysłuchaniu kolejnego ataku antyamerykańskiej propagandy w jego wykonaniu nie wytrzymał  i przypomniał, na Twitterze, że nie tak znów dawno, w 2012 r., na koszt Stanów Zjednoczonych Kisieliow uczestniczył w  amerykańskim rządowym programie międzynarodowego przywództwa .   
Piękne kobiety i pieniądze zawsze przyciągają ludzi, ale Kisielowa charakteryzuje też  tzw. parcie na szkło – popularność, sława.  Zmianę poglądów i  barw politycznych obserwujemy często, ale Kisielow przekroczył granicę dobrego smaku.   Nawróceni grzesznicy są najbardziej głośni, ale nie zawsze i nie do końca wiarygodni.  Nam kojarzy się on z "najwierniejszym żołnierzem Putina" czyli Ramzanem Kadyrowem.