![]() |
Wiec spontaniczny |
Stąd 17 marca w Jakucku doszło do rozruchów, a ściślej spontanicznego protestu ok. 200 osób i paru aresztowań. Rzecz poszła o gwałt, a wiec zwołano za pośrednictwem popularnej tam sieci społecznościowej sieci WhatsApp. Gwałty w Jakucku nie są zbyt niezwykłym wydarzeniem, zdarzają się co jakiś czas i bez Kirgizów, np. niedawno prasa pisała o zgwałceniu przez nauczyciela WF małoletniej dziewuszki – a tu spontaniczny wiec i protest. Po prostu konflikt i niechęć do obcych tliły w narodzie od dawna i wystarczył pretekst, by ujawniły się.
![]() |
i wiec legalny |
Sprawa, wg części obserwatorów ma głównie charakter ekonomiczny -- konflikt ujawnił się, gdy Kirgizi coraz częściej zaczęli przyjmować rosyjskie obywatelstwo oraz konkurować gospodarczo i politycznie z lokalną ludnością nie zadowalając się nisko płatnymi pracami dla imigrantów. Wtedy zwrócono uwagę na ich odmienność językową i kulturową. Jednak prasowe doniesienia dotyczące przebiegu konfliktu uważa się za mocno przesadzone, sytuacja nie wydaje się póki co zbyt niepokojąca i prawdopodobnie z czasem się uspokoi, zwłaszcza, że władze zapowiedziały walkę z nielegalną imigracją. Parę dni potem dziennikarze Nowej Gaziety pojechali do Jakucka. Rzeczywistość okazała się szara -- nie było pogromów, ludzie wrócili do swoich zajęć, incydenty wrogości w zasadzie zanikły i Kirgizi spokojnie pracują. Miasto jest wielonarodowe -- są części chińskie, są kirgiskie, nie brak Uzbeków. Daleko do wzajemnej miłości, pyskówek nie brakuje, nie mniej do pogromów też daleko.
Komentarze
Prześlij komentarz