Przejdź do głównej zawartości

Może pomalujmy się (i krowy) w paski?


Może nie klimat, ale chociaż środowisko i krowy można skutecznie  chronić różnymi metodami.  Najlepiej naśladować samą przyrodę. Japończycy przeprowadzili eksperyment dotyczący wpływu wzorów namalowanych na skórze na ochronę krów przed pasożytami i owadami.  Zaczęło się to w Stanach Zjednoczonych, czyli tradycyjnie „jak udowodnili amerykańscy uczeni”  PLoS One (Uniw. Illinois) zebrom paski potrzebne są do ochrony przed owadami. Badano i inne teorie -- czy służą do wzajemnego rozpoznawania się po wzorach, kamuflażu lub termoregulacji. Okazało się, że drapieżniki zanim zobaczą paski zdążą  zebrę zobaczyć, wywąchać lub usłyszeć, a a woda w beczkach owiniętych tkaniną w paski miała tę samą temperaturę co i w jednolitych. Natomiast ozdobione białymi paskami konie były mniej pogryzione przez owady. 
 No więc sprytni Japończycy z Rolniczego środka naukowo-badawczego Aichi w Nagakute pod wodzą Tomoki Kojima  zmienili w zebry poczciwe krasule pracowicie co 4-5 cm cm malując im na skórze  białe paski. Po czym 18 krów podzielili na 3 grupy po 6 zwierząt w każdej. Jedne pozostawili bez zmian, drugim wymalowano czarne paski, a trzecim – białe.   Zaczęto pilnie obserwować krowy (machnięcie ogonem, strzyżenie uszami i inne odruchy wskazujące na ukąszenie) a następnie liczyć ślady po owadach i pasożytach.  No i wyszło im, że krowy udające zebry były o połowę mniej pogryzione.  Zdaje się muchy i insze owady/pasożyty  mają wtedy kłopoty ze znalezieniem miejsca ukąszenia. Czy krowom podobają się wzorzyste sukienki niestety nie wiadomo.
  Wyniki eksperymentu Japończycy  opublikowali w tymże PLoS One w październiku br. skąd wzięli je Rosjanie. I tak jest szansa iż niezadługo zobaczymy nie tylko w Japonii lecz i za miedzą krowy w białe paski.  Dzięki temu trujące środki owadobójcze mniej krowom i nam zaszkodzą. A może i my się wymalujemy?
Obok pozują bohaterki eksperymentu a poniżej wyniki badań Japończyków:

Komentarze