Przejdź do głównej zawartości

Oskarżenie generałów gołosłowne i sfabrykowane?



Szakro młody (Zacharij Kałaszow)
 W 2018 roku wiele postów poświęciliśmy sprawie pułkowników i generałów z zarządu moskiewskiego działu Komitetu Śledczego (SKR)  oskarżonych i skazanych za wzięcie  łapówki za przekwalifikowanie  rodzaju przestępstwa.  Chodziło o strzelaninę w 2015 r. w centrum Moskwy na tle sporu finansowego  2 niewiast. Interesów jednej bronił ex oficer KGB Eduard Budancew, aktualnie pracujący  w stowarzyszeniu adwokatów „Dyktatura prawa”, a drugiej -- kolega wora w zakonie  Zacharija Kałaszowa (ksywa: Szakro Młody) – Andriej Koczujkow (Italianiec). W wyniku starcia   Budancew zastrzelił 2 ludzi Koczujkowa i 6 ranił. Ranił też przypadkowo swego człowieka.  Wszystko to  w śledztwie zaliczono mu do „obrony koniecznej”.   Konflikt przeniósł się jednak kilka szczebli wyżej – rozgrywającymi stali się dział „M” FSB (ochrona kontrwywiadowcza systemu prawnego) i współpracująca z nim prokuratura którzy oskarżyli oficerów SKR o łapówkarstwo --  szefowie moskiewskiego SKR mieli przyjąć łapówkę od Szakro Młodego za przekwalifikowanie oskarżenia wobec Koczujkowa. Jak szumnie  głosiła prasa „zrekostruowano mechanizmy korupcji w szefostwie SKR”.  -- Przeciw szarej eminencji Komitetu Śledczego płk  Aleksandrowi Maksimienko wykorzystano zeznania jego zastępcy – pułkownika Łomonowa -- dzięki którym  Maksimienkę skazano w 2018 r.  na 13 lat więzienia. Przy okazji  Kałaszowa, czyli Szakro Młodego na 10 lat, a Koczujkowa na 9.
Generał Aleksander Drymanow
 Był to jednak początek akcji  – celem policji (czyli jak ich Kommiersant określa „czekistów”) było więzienie dla  szefa moskiewskiego dowództwa  SKR generała Aleksandra Drymanowa.  Generała mianował sam Putin, ochraniał – Bastrykin. Ponieważ odznaczył się dużą  skutecznością działań w Syrii i Donbasie a jeszcze  zasłynął aresztowaniem Chodorkowskiego i Lebiediewa nie było łatwo go oskarżyć.  Czekistom już wcześniej udało się mu wkręcić  jako zastępcę generała Denisa Nikandrowa.   W wyniku nieudanej współpracy z Nikandrowem  Drymanow zrezygnował z pracy w SKR (pozbawiając się ochrony Bastrykina) i starał się o stanowisko w prokuraturze. Tuż przed egzaminem go aresztowano. Ostatecznie oskarżenie dotyczyło łapówki od środowisk kryminalnych w wysokości $1 mln jaką rzekomo podzielili się: generał Denis Nikandrow, naczelnik zarządu działu śledczego centralnego okręgu Moskwy Aleksiej Kramarienko, Michaił Maksimienko i jego z-ca Aleksandr Łomonow oraz generał Aleksandr Drymanow. Mieli dostać po $200 tys., a Maksimienko dodatkowo 500 tys. funtów za przepchnięcie sprawy na poziomie federalnym. Wszystko wydawało się spójne, media opozycyjne i rządowe oraz Internet  szczegółowo relacjonowały sprawę w dziesiątkach artykułów. Aż tu niedawno -- 30.09.2019 r. Kommiersant zaprezentował stanowisko adwokatów oskarżonych w tym procesie, którzy całkowicie podważyli oskarżenie. Uzyskali dostęp do materiałów śledztwa i okazało się, że (wg adwokatury)  poza zeznaniami Nikandrowa nie ma innych dowodów.  Nie ustalono w ogóle nawet kto łapówkę przekazał. Oczywiście Szakro Młody stwierdził, że nie jest żadnym worem w zakonie, ksywę nadali mu czekiści i o żadnych pieniądzach nie słyszał. Italianiec – owszem siedział, ale za drobny przekręt w 2002 roku, a zamieszany w sprawę biznesmen mieszka w Anglii, wracać nie zamierza i deklaruje, że nie ma ze sprawą nic wspólnego.  U nikogo z oskarżonych nie znaleziono nie tylko  śladu pieniędzy, ależ dowodów na ich posiadanie, czy obracanie nimi. Mieszkania -- służbowe bądź po rodzicach, Drymanow odłożył na starość $18 tys. z pensji, Kramarenko dysponował motorem sprzed 10 lat. Całe tomy zapisów wielomiesięcznych podsłuchów nie zawierają niczego co potwierdziłoby przestępstwo. Spotkali się panowie tylko raz na wódce z okazji Dnia Zwycięstwa – śpiewali znaną pieśń Tri tankista o czołgistach.  Samo opublikowanie w Kommersantie  stanowiska obrony jest niespotkane, co dopiero podważanie kompetencji FSB i prokuratury. Fiedułowa, adwokat Kramarienki, stwierdziła publicznie, że „oskarżenie wobec jej klienta jest gołosłowne, sfabrykowane i niezgodne z faktami”. Sprawa stanowi ilustrację walki służb siłowych oraz próby  podporządkowania SKR prokuraturze przy wykorzstaniu FSB. Nie myśleliśmy, że po roku do niej wrócimy.  Polecamy wpisy z ubiegłego roku – łatwo  dostępne przy wykorzystaniu „paska czasu” – Walka buldogów pod dywanem – 18.07.2018; Nieoczekiwana zmiana stron kratek -- 19.07.2018; Jak zwalczyć konkurencję w resortach siłowych – 22.07.2018; Autorytety kryminalne i Komitetu Śledczego – 11.08.2018.  Na schemacie poniżej przypominamy przebieg sprawy. Poszło o wycenę designu restauracji pani Kim zrobionego przez Misikową, czyli skromne  600 tys. euro, których Kim nie chciała zapłacić argumentując, że Misikowa nie dotrzymała warunków umowy, a łapówka miała spowodować symboliczny wyrok dla Koczujkowa. Nota bene obie panie mają się dobrze -- Kim ma nową restaurację, a Misikowa -- interesy prowadzi za granicą. 


Komentarze