Przejdź do głównej zawartości

Aleksiej Diumin - zagadki kolejnego awansu

 Putin dzisiaj mianował Aleksieja Diumina, gubernatora Tuły,  na stanowisko sekretarza Rady Państwa RF.  Zajmujący od 2012 r.  to stanowisko  Igor Lewitin ma teraz  zarządzać FESCO, czyli transportem.   Nad znaczeniem nominacji Diumina głowią się obecnie politycy różnych frakcji w Rosji i za granicą.  Powstała w 2000 roku Rada Państwa w myśl konstytucji  miała pełnić rolę podobną jak Komitet Centralny w ZSRR.  Nowa konstytucja jeszcze podkreśliła jej zadania jako organu ustalającego strategię państwa i uzgadniającego współpracę  szefów wszystkich obwodów i resortów. Czy więc  stanowisko jej  szefa jest awansem?

 Kariera 51-letniego Diumina od ochroniarza do generała pułkownika i potencjalnego kandydata na prezydenta,  może przyprawić o zawrót głowy. Po ukończeniu studiów (wojskowa inżynieria) pracował w ochronie najważniejszych osobistości (Jelcyna, Czernomyrdina), a w latach 1999 do 2012  ochraniał  Putina. Chodziło nie tylko o bezpośrednią ochronę, ale zapewnienie bezpieczeństwa głowie państwa  na wszystkich spotkaniach krajowych i zagranicznych. W 2009 roku  Diumin uzyskał doktorat z nauk politycznych. W 2013 r.  przeszedł do armii - mianowano go zastępca Zarządu Generalnego Sztabu Sił Zbrojnych, w 2014 r.   został szefem specnanazu GRU. Przypisuje mu się duży udział w przyłączeniu Krymu i ewakuację Janukowicza z Ukrainy.  W 2015 r. zostaje szefem sztabu generalnego piechoty i pierwszym zastępcą Szojgu. W 2016 roku mianowano go gubernatorem Tuły.  Był na tyle sprawnym zarządcą, że na wyborach na stanowisko gubernatora  dwukrotnie  uzyskał ponad 80% głosów i znacznie przyspieszył rozwój regionu.  Przypisuje się mu też prowadzenie negocjacji podczas buntu Prigożyna. 

Karierze Diumina towarzyszą spekulacje dotyczące  jego dalszego awansu. Przewidywano, że zastąpi Szojgu, będzie zastępcą Biełousowa, a także widziano w nim następcę Putina.  Pieskow wyjaśnił nowe stanowisko Diumina "naturalną rotacją".  W rzeczywistości zamiary Putina są niejasne. Deklaracje i teorie dotyczące  wiodącej roli Rady Państwa RF w zarządzaniu równie dobrze mogą się częściowo sprawdzić jak pozostać na papierze.  Diumin może zarówno zostać honorowym dostojnikiem jak mieć  realny wpływ na    politykę.  Lewitin, poprzednik Diumina  na tym stanowisku (2012-2024), takiego wpływu nie miał.  Nie wiadomo, czy Rada Państwa pozostanie organem fasadowym, czy będzie koordynować politykę zbrojeniową. A już zupełnie nie wiadomo, czy Putin dostrzega w Diuminie swego następcę, współpracownika,  czy obawia się jego wpływów.  W każdym razie zdegradował  Patruszewa, który  wydawał się mieć  zbyt wysokie  ambicje,    a Prigożyna kazał zamordować. Putin docenia swoich ochroniarzy i zapewnia im wysokie stanowiska, np.Jewgienija Ziniczewa mianował szefem MCzS, ufa im też bezgranicznie, ale też dba o brak potencjalnych konkurentów.   

Komentarze