Iwanow żoną |
Poza tym produkowano nie te elementy uzbrojenia, które były niezbędne w czasie wojny, ale te których producenci dali większą łapówkę generałom. Odwrócenie tego trendu wydaje się trudne. W warunkach sankcji tylko nieformalna i nielegalna wymiana towaru i łapówki, zapewniają sukces produkcji. Gdy wszyscy unikają nieprawidłowości przy zamówieniach państwowych produkcja staje.
Jasne staje się dlaczego Putin obecnie rozważa "zamrożenie wojny" - zdolność bojowa armii maleje przy rosnącym bałaganie zarówno w dowództwie jak i w produkcji zbrojeniowej. Już świętej pamięci Konstantinow wyrażał oburzenie brakiem rozliczeń za klęski wojenne, na tym zyskał przecież popularność i o mało co nie doprowadził do puczu Prigożyn i jego Wagnerowcy. Z tym podjął walkę Popow. Przy ogromnych funduszach na armię, żołnierze głodowali, nie mieli umundurowania, środki łączności nie działały, broń szwankowała, podczas gdy na rynku wszystko było dostępne. Media głosiły zwycięstwo za zwycięstwem przy braku strat własnych , zaś za krytyczne uwagi wsadzano do więzienia. W każdym razie obecne aresztowania (z wyjątkiem uwięzienia gen. Popowa) cieszą hurapatriotów, których denerwowały klęski wojskowe oraz szybko rosnące majątki wyższych generałów i ich ordery. I (jak zawsze) oliwy do ognia oskarżeń dolały piękne małżonki dowódców publikujące swego czasu na (zabronionym dziś w Rosji) Instagramie zdjęcia z lubymi na tle drogich jachtów, w trakcie hucznych zabaw, czy w drogich kurortach. Powstał medialny obraz takiego np. Timura Iwanowa jako cywila, milionera, który nigdy nie służył w wojsku, trzymał się z dala od frontu, mundur generała nosił nie wiadomo czemu, ordery dostał nie wiadomo za co, znany był z licznych romansów i efektownych żon prezentujących się medialnie itp. Jak to ujęła internautka "Nasi chłopcy giną, rodziny nie uzyskują należnych opłat, a tu tacy pseudo generałowie z żyru biesiatsja!"
Komentarze
Prześlij komentarz