Opozycja antyrządowa w Rosji oraz sprzyjające jej media zachodnie wspierają ruch LGBT, feminizm, aborcję i inne nowoczesne trendy. Z perspektywy rozwoju państwa, dzietności i zachowania tożsamości kulturowej nie są to jednak trendy optymalne. Niska demografia w dłuższej perspektywie po prostu zagraża istnieniu państw i kultur. Jak wiadomo w Chinach restrykcyjna polityka jednego dziecka z czasem przyniosła wiele problemów społecznych. Rząd stopniowo zezwolił więc na liczniejsze potomstwo, ale zrobił to za późno. Zmieniły się uwarunkowania i Chinki pozostały przy jednym dziecku, zaś liczba ludności zaczęła maleć. Do kraju zaś dotarła kultura LGBT, nie promująca tradycyjnych chińskich wartości rodzinnych, co zaniepokoiło władze. Socjolodzy The Insider przeanalizowali sytuację. Starożytna kultura chińska nie wykluczała i nie potępiała homoseksualizmu, choć stosunek do niego zmieniał się w czasie wieków, na ogół oscylował między tolerancją a zakazami. Po 1979 roku prawo uznaw