Przejdź do głównej zawartości

Gdy film zmienia się w rzeczywistość

Szachnazarow u Putina
Szef koncernu Mosfilm, Karen Szachnazarow został zaproszony przez  Putina na Kreml, gdzie
pochwalił się nowym  centrum filmowym w Moskwie oraz sukcesami finansowymi. Muzeum Mosfilmu   (Dom Kostiumu i Rekwizytów),  zdaniem Szachnazarowa, nie ma równych na świecie. Koncern w 2023 r. zapłacił 599 mln rubli podatku i uzyskał 582 mln czystego zysku, a w 2024 r. zdążył już wpłacić 558 mln rubli podatku  i uzyskać 485 mln zysku, wpłacił ponadto 8 mln rubli na pomoc charytatywną, w tym na SWO.

 Czołg T-55
 I nie byłoby w tym nic sensacyjnego, gdyby Szachnazarow nie zaczął chwalić się pomocą Mosfilmu  na  rzecz SWO, przy czym nie chodziło mu o filmy czy ochotników, lecz o czołgi i wozy pancerne z rekwizytorni. Otóż koncern sprzedał w 2023 roku  armii  do działań wojennych  28 czołgów T-55, 8  czołgów PT-76, 6 BWP (wozów bojowych piechoty) i 8 ciężkich ciągników.  T-55 zaczęto produkować w 1958 roku, PT-76 to czołg pływający, na uzbrojeniu armii rosyjskiej od ponad pół wieku tzn. od  1951 roku.Wszystko, jakkolwiek starusieńkie,   ponoć działało. Putin podsumował rozmowę -  "jesteśmy z was dumni!"

Cóż, wiele państw ofiarowało Ukrainie przestarzałe uzbrojenie, które nawet sprawdziło się na obecnej wojnie. Dużo  medialnego szumu wywołało przekazanie czołgów z 3 muzeów duńskich (zresztą, muzeów uzbrojenia pancernego, nie rekwizytów filmowych). Okazało się jednak, że czołgi duńskie  nie są przeznaczone do walki lecz do szkolenia Ukraińców na terytorium Danii i Niemiec. 

Zachwyca  pierwsza armia świata, której wódz jest dumny z kupienia 36 starych czołgów od rekwizytorni filmowej.   To naprawdę nie fake news!

Spotkanie z Putinemrbc.ru o spotkaniu

Komentarze