W Polsce opozycja wypomina naszemu premierowi, że swego czasu uznał Putina za agenta Moskwy.
Prawdę mówiąc, Trump rzeczywiście różni się tym od innych prezydentów USA, że od końca lat 80-tych XX wieku miał osobiste kontakty i różnorakie interesy z Rosją i czasem ciepło wyrażał się o Putinie. Skandale towarzyszyły organizacji przez Trumpa konkursu Miss Universum w Moskwie, zarzucono mu korzystanie z rosyjskich prostytutek itp.
Tak, że służby, jak służby, ale lewicowe media światowe na pewno wałkowały temat latami, więc premier miał jakieś podstawy do wierzenia w ich prawdopodobieństwo. Wszystko wskazywało, że Trump nigdy nie podniesie się z politycznego upadku.
W 2016 roku wybór Trumpa propaganda rosyjska uczciła szampanem. Margarita Simonian (Russia Todey) wówczas głosiła: "Dzisiaj pragnę przejechać się po Moskwie z amerykańską flagą w oknie auta. Jeśli znajdę flagę. Przyłączcie się, dziś oni zasłużyli!" Skabajewa w telewizyjnym podsumowaniu (60 minut), podobnie: "Tramp tryumfalnie zwyciężył. Rusofobi przegrali! Zacznie się nowa polityka i sankcje będą zdjęte, cała rusofobia zniknie." Dmitrij Kisieliow wtórował: "Rosja masowo kibicowała Trumpowi. O czym to świadczy? O braku anty amerykanizmu, inaczej nie kibicowalibyśmy żadnemu kandydatowi". Nie zabrakło Sołowiowa: Amerykańscy republikanie zawsze mają ostrą retorykę, ale są owocni we współpracy z Rosją.
Za prezydentury Trumpa współpraca USA z Rosją nie układała się po myśli tej ostatniej, ale ostatecznie w czasie wojny z Ukrainą Zełenskiego zbroił Biden i demokraci, Trump dawał szansę na mniejsze zaangażowanie Ameryki po stronie Ukrainy. Putin wprawdzie stwierdził, że woli przewidywalnego Bidena, ale propagandzie i Rosjanom bliżej było do Trumpa, (wg Levady) we wrześniu 2024 roku 37% Rosjan sprzyjało Trumpowi, zaś 5% Harris.
Po wyborze Trumpa propagandziści rosyjscy zmienili całkowicie pozycje w porównaniu ze swymi poglądami w 2016 roku. Simonian: "Tramp zwyciężył. Idźcie spać kolekywnie!"; - Skabajewa : "Donald odpowiadał za strach, Kamala dawała nadzieję"; - Kisieliow: "Dla nas oboje są fatalni. Pokoju na Ukrainie, zwłaszcza na warunkach amerykańskich, nie będzie!";- Sołowiow: "A tak w 2016 roku oczekiwaliście na Trumpa, gotowi otwierać szampana. I coś to nam dało?"
Kohlowi marzył się wielki cywilizacyjno-wojskowo-gospodarczy projekt euro azjatycki, Rosjanom - sojusz rosyjsko-amerykański, na razie mamy wojskowy sojusz koreańsko- irańsko -rosyjski.
Komentarze
Prześlij komentarz