Przejdź do głównej zawartości

Jak Kreml walczy z niżem demograficznym

 Nie dość, że mamy światowy  niż demograficzny, jeszcze wojna wymaga ofiar ludzkich, więc dla władz w Rosji problemem staje się demografia.  Właściwie nie jest tragicznie  - aborcja stale  maleje: w 2021 (w relacji do roku 2016) o jedną trzecią, a w 2022 r. (w porównaniu z 2021) o 3,9%. Chociaż w 1 półroczu 2024 r. urodziło się o 16 tys. mniej dzieci niż  w tym samym czasie w poprzednim roku, współczynnik dzietności  w Rosji (1,42) niewiele odbiega  od średniej europejskiej (1,46).  Kreml jednak na tyle czuje się zaniepokojony, że ruszyła cała kampania promowania wielodzietności i  walki z brakiem dzieci.  Przyjęto dwie ustawy zwalczające ideologię LGBT plus oraz  promowanie bezdzietności  w mediach, reklamie, dziełach sztuki itd.  Kryteria  przestępstwa są  w nich na tyle nieokreślone, że możliwa jest różna ich interpretacja. Uchwalono też ustawę zabraniającą adopcji dzieci do krajów, gdzie dozwolona jest zmiana płci,   zwiększono dodatki na drugie i kolejne dziecko.  Duma zastanawia się nad  wprowadzeniem podatku od bezdzietności.  Ruszyła kampania walki z aborcją: za namawianie do  przerwania ciąży  przewidziano kary,  w wielu obwodach klinikom prywatnym zabroniono  wykonywania aborcji lub wprowadzono trudne do spełnienia  warunki dot. sprzętu i personelu.  Argumentacja walczących z bezdzietnością posłów do dumy nie jest pozbawiona sensu.  Krajowi bez dzieci  grozi wymarcie, a interes społeczny nie zawsze w porę  jest dostrzegany przez jednostki. Równocześnie ruszyła kampania promująca wielodzietność. W szkołach realizowane są odpowiednie programy nauczania, organizuje się  pogadanki, imprezy i święta prorodzinne jak uroczyste nadanie imienia.  Seria telewizyjna   "16-latka w ciąży", której towarzyszyło motto,   myślcie zanim zdecydujecie się na seks, bo dziecko oznacza odpowiedzialność, zmieniło się  na nic się nie stało, dziecko  nastolatki to może być szansa szczęśliwego życia. Mer Czelabińska obiecał wysokie  wynagrodzenie studentkom przed 24 rokiem życia za urodzenie dziecka. Gubernatorzy uzyskali miliardy rubli na promowanie dzietności.

 Sprawdza się jednak  reguła, że im bogatszy rejon, tym mniej dzieci. W najbiedniejszych okolicach dzieci jest więcej,  niestabilna rodzina i bieda ograniczają jednak  ich możliwości życiowe.  Niestabilna  rodzina sprzyja bowiem patologii.  Kolejni mężowie  niewiast częściej odnoszą się do pasierbów gorzej niż do swoich dzieci, na co kobiety przymykają oczy ze względu na  kolejne dzieci.  Wenera Galijewa w Fontance prezentuje degenerata z Prokopjewska, który znęcał się nad pasierbem przy obojętności otoczenia i małżonki,  z którą miał dwoje swoich  dzieci.   Władze obwodu otrzymały 3 miliardy rubli na promowanie dzietności ale nie chronią dzieci.   Przypomina to sytuację w Rumunii, gdzie silne promowanie dzietności wiązało się z zaniedbywaniem  dzieci  już urodzonych.

 Za nietypową uznajemy rosyjską kampanię uwieczniania żołnierzy  poległych na SWO drogą in vitro. Od 2022 r. władze  zachęcają żołnierzy do zamrażania spermy.  Zachwycał się tą metodą doktor Nikołaj Atanow z uniwersytetu Buriacji. Dzieci będzie dużo,  państwo powinno pomysł wspierać i w przyszłości  tworzyć z nich  kadry służby państwowej.   Co ciekawe,  projekt  w jakimś tam stopniu się sprawdził, znalazły się kobiety chętne do urodzenia dziecka kochanemu mężczyźnie po jego śmierci. Nie bardzo wiadomo ile kobiet urodziło dzieci poległych partnerów, w każdym razie  z paroma z nich przeprowadziła rozmowy reporterka Novoj Gaziety Evropa.  Miłość do męża, jego idealizacja, chęć przedłużenia mu życia, realizacja wspólnych marzeń, poczucie spłaty długu moralnego itp. skłoniły te  kobiety do skorzystania z oferty, a pieniądze za śmierć partnera  ułatwiły realizację zamierzenia.   Czy jednak wychowanie w cieniu grobu uszczęśliwi pociechy? 

Relacje kobiet (Novayagezeta.eu) ;Art. Galijewoj

Komentarze