Od pewnego czasu mniej cytujemy Fontankę.
Okazało się, że portal zmienił właściciela większościowych akcji i charakter – naszym zdaniem -- na mniej kontrowersyjny z punktu widzenia
Kremla i skupiony na Petersburgu. A w
tym pięknym mieście w grudniu 2018 roku pojawili się w sporej liczbie święci
prawosławni i będą tam co najmniej do końca stycznia 2019 r.. Na skrzyżowaniach, przy
rozjazdach i najbardziej uczęszczanych ulicach
zobaczyliśmy billboardy ze świętymi dziewicami, męczennikami, którzy zginęli za
wiarę, pustelnikami i cudotwórcami, z
prośbami do nich o opiekę, modlitwę do Boga i wstawiennictwo. Kogo tam nie ma? Osiemnastowieczna błogosławiona
Ksenia Petersburska, prezentująca
szaleństwo Boże i nocą nosząca cegły na budowę cerkwi obok Serafiny Dziewicy
(117-138) straconej za cesarza Adriana,
św. Pantelejmon, lekarz i cudotwórca żyjący na przełomie 3 i 4 wieku w Nikomedii obok św. Spiridiona Trimufunskiego (270-348),
biskupa z czasów Konstantyna Wielkiego i Antoniego Wielkiego (251-356) prezentującego nam zalety
kontemplacji na pustyni, wyrzeczeń i
surowej ascezy.
Wszyscy oni , nota bene
nie pojawili się w zimowej stolicy Rosji po raz pierwszy – niektórzy z nich gościli
tu ostatnio w latach 2016-2017 w ramach akcji
informacyjnej „Twój święty – patroni Petersburga” zorganizowanej przez władze cerkiewne. Tym
razem jednak nie prosiła ich na billboardach o wstawiennictwo w niebiesiech cerkiew lecz
świecka organizacja komercyjna „Pokój Światu”, zajmująca się handlem częściami samochodowymi i oświetleniem,
powiązana z cerkiewną fundacją
charytatywną. Jej właściciel Walerij
Gusiew, który ( kosztem ok. 2 mln rubli) zaprosił świętych do Petersburga bynajmniej
nie kierował się dbałością o umysł i duszę obywateli (którzy
prawdopodobnie niewiele wiedzą o prezentowanych im świętych i błogosławionych),
ale myślał o ich całkiem ziemskim bezpieczeństwie. Otóż okazało się, że gdy w Obwodzie
Twerskim w 2017 r. zainstalowano podobne
tablice liczba wypadków w zestawieniu z latami 2015 i 2016 spadła o 8%, a wypadków
śmiertelnych aż o 17%, zresztą w Petersburgu też ich teraz nieco mniej, zwłaszcza tych z ofiarami śmiertelnymi. "Staraliśmy
się dobrać patronów podróżników, automobilistów i lekarzy” – tłumaczy Gusiew
i marzy o wysłaniu świętych do Moskwy.
Cóż wprawdzie radarów teraz coraz więcej, ale i liczba aut rośnie… Generał George Patton ponoć doceniał noszenie
przez żołnierzy biblii w blaszanych okładkach na piersi. Blacha kuli nie zatrzyma, biblia też nie
zawsze, ale obie rzeczy razem mogą niekiedy pomóc! Jak widać sprawdza się to i w Rosji 2019.
Komentarze
Prześlij komentarz