komuniści w Południowym Sachalinie |
Od 70 lat
między Rosją a Japonią nie podpisano układu pokojowego – punktem spornym
okazały się 4 Wyspy Kurylskie i Sachalin. Putin ostatnio proponował – najpierw
traktat pokojowy, a potem zobaczymy co z tymi wyspami. W efekcie niezadowoleni
okazali i Japończycy i Rosjanie. Ci
ostatni przypuszczają, że po cichu władze już ustaliły warunki zwrotu 2 (w zasadzie
niezamieszkanych) wysp.
Na Placu Suworowa w Moskwie |
Premier Abe pytany o
cele dzisiejszego spotkania z Putinem długo opowiadał jak to Japonia zamierza uszczęśliwiać Rosjan
pomocą medyczną i wszelaką inną w ramach 150 wspólnych projektów różnego charakteru.
Parę dni wcześniej Obrońcy „nierozerwalności granic Rosji” zebrali się na dwóch wiecach – mniejszym (około
150 osób) na Placu Zwycięstwa w Południowym Sachalinie i większym (ponad 500) – na Placu Suworowa w
Moskwie. Na Sachalinie organizatorem wiecu byli komuniści. Plakaty oczywiście zapewniały, że Japończycy
dostaną chrzan, a nie wyspy i wystarczy, że sprzedaliśmy Alaskę. Mówcy zgodnie stwierdzili, że żadnych ustępstw
i konieczne jest referendum w obronie
wysp, Kuryle, DNR i ŁNR należą do Rosji.
Bez związku z tematem sporo mówiono o reformie emerytur.
Zupełnie inne, bardziej bojowe i zróżnicowane politycznie,
towarzystwo zebrało się obok pomnika Suworowa. Komunistów było tu niewielu, za to pojawili się przedstawiciele
Lewego Frontu, Drugiej Rosji (niezarejestrowanej), Bezterminowej Pikiety
(Bessrocznogo Pikieta) czyli grupy liberalnej, Partii Dieła, zwolenników Noworosji, Monarchistów
a także przedstawicieli tirowców.
Pułkownik Striełkow z wizją Noworosji Suworowa |
Głos zabrali Striełkow (ex minister obrony
DNR, który zaatakował Sławiańsk w 2014 r. ), ochotnicy wojskowi, naukowcy i
historycy, nie zbrakło Czaplina (kontrowersyjny duchowny). Pieśni mniej czy bardziej patriotyczne śpiewała
Wika Cyganowa. Ochotnicy, dziś kombatanci, deklarowali, że
skoro walczyli o Donbas, w Syrii i Afryce to i o Kuryle powalczą, Striełkow
obiecał zwoływanie -- legalnych i
nielegalnych – wieców protestu. Przypomniał Suworowa ten człowiek przyłączył do Rosji ogromne terytoria, Noworosję, którą
Kreml sprzedał. Wierzę, że z nami jest Suworow”.
Czaplin stolicę Rusi widzi w Kijowie |
Czaplin płakał „stracony Kijów, nasza dawna
stolica z powodu najazdu wrogich zachodnich sił, które należy traktować jak
najazd Hitlera” . Naukowcy z MGIMO jednak nie podjęli tematu dotyczacego możliwości wojskowego
zajęcia Kijowa, choć psioczyli na utratę ziem.. Władza będzie nam tłumaczyć, że
wysp nie zwracamy, ale wymieniamy na potrzebne dobra, ...wyjaśniał pisarz
Maksim Kałasznikow. Monarchista wykrzykiwał „Sprzeciwiamy
się, żeby szajka chuliganów i złodziei decydowała o losach narodu. Za czasów
imperium zajmowaliśmy większe terytorium niż za ZSRR, jak tak dalej pójdzie tylko
nam Moskwa zostanie.” Zwolennika
caratu poparł aktywista Lewego Frontu „oddamy Kuryle i co dalej? Daleki Wschód –
Chinom, Kaliningrad – Niemcom, Krym zwrócimy Ukrainie?” Spotkanie zakończyło się pieśnią Wiki
Cyganowej , gdzie deklaruje się „My po cudze nie sięgamy, ale swoje z powrotem
zabierzemy” od Alaski do Kremla, od Sławiańska do Norylska, od Kamczatki do
Odessy i od Nadyma do Krymu", czyli jak na wstępny etap dość szeroko.
Komentarze
Prześlij komentarz