19 września
br. odbyły się wybory w Czeczenii. I – co za niespodzianka – wzięło w nich
udział 95% obywateli i za wyborem Kadyrowa na głowę państwa głosowało 97,94%.
Pozostałymi 2% głosów podzielili się kandydaci Partii Wzrostu,Sprawiedliwej Rosji i komuniści. Równocześnie
wybierano też posłów i władze lokalne. Pewny wygranej w wyborach Kadyrow
uroczyściej niż zwykle obchodził Dzień Kobiety Czeczeńskiej przypadający na 3
niedzielę września dla uczczenia 46 dziewcząt, które zginęły w czasie wojny. (100 tys. innych, zabitych przez rosyjskie bomby, nikt nie czci). Na uroczystości w pałacu „Safija” Ramzan wystroił
się w zbroję średniowiecznego ruskiego wodza i stalowy hełm z kolczugą. Szpanował z przypasanym do boku
mieczem i kopią w dłoniach. Zgromadzone w pałacu kobiety otrzymały bukiety
kwiatów, na ich cześć grzmiały salwy armatnie, rozbłyskały sztuczne ognie. W
apelu podkreślił, że kobiety czeczeńskie
mogą uczyć się studiować i pracować i awansować, zwłaszcza
w nauce, służbie zdrowia i kulturze oraz
cieszyć się pokojem. Istarczy.
Dodajmy --już od dzieciństwarozumieją, że kobieta musi nosić na lekcjach chustkę, a Kadyrow jest wielkim patriotą
rosyjskim. Wprawdzie Putin niedawno powiedział w telewizji, że Rosja jest krajem świeckim i dziewczęta do szkoły na terenie Rosji nie będą chodzić w chustkach, ale jak widać na zdjęciu nijak się to ma niekiedy do rzeczywistości. Tak czy owak w Czeczenii mamy istny raj na ziemi pod światłymi rządami bohatera Rosji, wodza i członka Akademii Nauk, którego cały naród kocha od przedszkola. A gdy ktoś go kocha mniej, jak pewien wieśniak, który złożył skargę na
korupcję władz lokalnych, to po
właściwych argumentach (spalony dom, pobita rodzina, zagrożone istnienie całej
wsi) przeprosi Kadyrowa, przyzna się do kłamstw i zadeklaruje dozgonną wdzięczność. I tak trzymać, przynajmniej dokąd Rosja i Arabia Saudyjska za to płacą.
Komentarze
Prześlij komentarz