Niedawno (patrz post
Kobiety rosyjskie a wojna z 9.02.2023) wspominaliśmy o futrach podarowanych przez "aktyw moskiewski" wdowom i matkom wojskowych poległych w DNR. Filmik miał tysiące wejść, choć Internauci na ogół nie wyrażali zachwytu pomysłem. Niedługo potem portale opozycyjne doniosły, że po nagraniu wypowiedzi obdarowanych (
dziękujemy za dar czystego serca od rosyjskiego aktywu Moskwy!) futra rzekomo ofiarowane paniom, darczyńcy z powrotem zabrali, przynajmniej wg portalu Insider i paru innych. Sprawę analizowała petersburska Fontanka, niestety tak mętnie, że jej czytelnik stwierdził
"Trzy razy czytałem artykuł i nie zrozumiałem -- zabrali te futra wdowom, czy nie zabrali?" Cała sprawa, niezależnie od losu futer, dobrze obrazuje rosyjskie realia. Sam pomysł takich podziękowań żonom i wdowom podsumował inny Internauta pisząc
"dziękujemy za syna, przyjmijcie w zamian futro."Jakoś nie widać zbyt wielu możliwości prezentowania szyku drogich gadżetów w zatłoczonym wojskami terenie DNR, pewnie władze też nie dostrzegły i przezornie cacka zabrały.
 |
Panie z rublami
|
Natomiast trwa radosne obdarowywanie owych wdów i matek czym popadanie i nagrywanie takich akcji. Na filmikach widzimy panie tulące lub prezentujące dar serca - 10000 rubli (ok. 600 zł), na innych gubernator wręcza pudełko z 3 ręczniczkami. Podarunki to m.in. tuszonka, pasta do zębów, papierowe talerzyki, skarpetki, majtki kapcie. itp. Kolega Striełkowa, Jewgenij Skripnik, z którego nakazu kręcone są te wszystkie filmiki w DNR, tłumaczy:
Po co się ukrywać. Widzimy, że Rosjanie swoich nie porzucają, co denerwuje Ukraińców i liberałów. Ale wybaczcie my jesteśmy inni, banderowcy i liberałowie - inni. To prywatny dar, niezależny od pomocy państwa. Jeżeli naszych wrogów bandero-liberałów doprowadza do szaleństwa, działamy słusznie. Ktoś z internautów złośliwie przypomniał, że w Krasnoj Polianie Putin oznajmiał, że uważa się za rzeczywistego liberała, a Pieskow potwierdził, że Putin jest większym liberałem niż ta cała pseudoopozycja. Propagandziści z kręgu Striełkowa w DNR powinni jednak ustalić z kim Rosja walczy i co i jakich liberałów doprowadza do szaleństwa..
Poniżej - szef obwodu kurskiego osobiście uszczęśliwia wdowy/matki pudełkiem z trzema kolorowymi ręczniczkami. Moskwa jego akcji nie doceniła - TASS nadmieniło coś o nieprzestrzeganiu standardów etycznych przez niektóre władze regionalne. Nie rozumiemy. Kapcie można a ręczniczków już nie można?
Komentarze
Prześlij komentarz