Przejdź do głównej zawartości

Umoralniamy naród!

 Władze  Rosji energicznie zabrały się za wychowanie moralne społeczeństwa o czym świadczy sprawa gołej wieczorynki Iwlijejowoj i nie tylko. Dziesiątki tysięcy ludzi  w całym kraju straciło bilety kupione na noworoczne koncerty ulubieńców. Sami uczestnicy spotkania, mimo iż pokajali się i wpłacili miliony rubli na szlachetne cele,  też  mają przechlapane.  Vacio mimo łuszczycy wylądował w armii (ściślej orkiestrze wojskowej), zaś goszczący imprezę klub Mutabor zamknięto, chociaż kupił i podarował cerkwi relikwie św. Mikołaja Cudotwórcy.  Święty wyraźnie ich olał, bowiem sanepid doszukał się w piwnicach klubu śladów myszy.  Sam Putin zapewnił, że właściwą hierarchię wartości moralnych zapewnia obywatelom dopiero udział w wojnie. Ludzie zasłużeni w walce, "po powrocie  z  SWO już prawdopodobnie nigdy nie będą nago podskakiwać na jakiejś imprezie".

Miłonow: Pełna rozwiązłość. Pora zakazać!
 Stowarzyszenie Weteranów Rosji wezwało z kolei do zakazania występów primabalerinie Wołoczkowej.  Witalij Miłonow (poseł Jednej Rosji)  grzmiał na temat odstręczających zachowań moralnych, żądał powołania Rady Etycznej ds. Kultury, ukarania winnych  itd.  Wyjaśniamy. Anastasija  Wołoczkowa, to emerytowana  pierwsza balerina teatrów Maryjskiego i Bolszoj, jej partner Nikita Dżigurda - tancerz, pieśniarz. scenarzysta, reżyser i choreograf - jest laureatem licznych nagród i tytułów. Oboje nie pierwszej młodości,  tzn. mają  48 i 62 lat, choć czynni zawodowo. Ponad rok temu, witając nowy rok w  mieszkaniu Wołoczkowej, wypili sporo  i potańczyli. W jednej z figur tańca  Nikita zerwał  spodnie od czerwonego dresu Nastii, po czym efektownie padł na kolana, całując jej stringi. Całość  występu dla celów prywatnych fotografował pracownik Dżigurda.  Tenże pracownik  14 stycznia b.r. wysłał filmik  do Telegram kanału Nie Małachow.  No i filmik oraz zdjęcia z niego zamieściły skandalizujące media, i nie tylko one.

W czasie gdy posłowie Dumy ubolewali nad fatalnym przykładem rozwiązłości elity,   deprawującej  dzieci i tancerki baletowe dla których Wołoczkowa i raperzy powinni być wzorem etycznym, okazało się, że zgnilizna moralna sięgnęła ludu. W jakiejś  wsi,  zapomnianej od Boga i ludzi, gdzieś  na Kubaniu, miejscowy dom kultury zaprosił włościan na noworoczne przedstawienie teatralne dla dorosłych. Dziad Mróz występował w szortach, bez spodni, a w kluczowym momencie za grubą mleczną szybą wraz ze Śnieżynką  symulowali akt seksualny.  Występ sfotografowali i filmik  umieścili w sieci widzowie.  Cała trupa teatralna poprosiła o zwolnienie z pracy w domu kultury, władze zdymisjonowały  zarząd gminy, ale aktorów poznała cała Rosja i przez The Insider - zagranica. Cóż, "Ja eto wsio, konieczno, ponimaju kak obostrienie moralnoj bor'by".

Komentarze