Tyle, co uznano za mniej czy bardziej ważne, dużo ciekawsze - jakie prawa są dla Rosjan mało ważne. Uczestnictwo w wyborach lokalnych i państwowych liczy się dla 15% respondentów, prawo do wieców, zebrań, spotkań, manifestacji i protestów - dla 14%, a prawo do tworzenia jakichś niezależnych od władzy kół hobbystów, zrzeszeń, stowarzyszeń broniących praw lub interesów obywateli za ważne uznało tylko 11%. Ludziom wyraźnie wystarcza jeden dany przez Boga przywódca, który najlepiej poprowadzi ich ku świetlanej przyszłości. Sondaż WSE przeprowadzony po roku walk na SWO wykazał, że prawie tyle samo osób zachwyciłby rozkaz Putina o przerwaniu walk (65%), co rozkaz marszu na Kijów (60%), co świadczy, że dla wielu ludzi każda decyzja Putina jest słuszna.
Redakcja Niezawisimoj Gaziety widzi w tym dziedzictwo ZSRR, gdy prawa obywatelskie były tylko na papierze, medycyna i szkolnictwo bezpłatne, mieszkanie przydzielały zakłady pracy. Obecnie sytuacja zmieniła się o tyle, że o zmianie mogą (przynajmniej teoretycznie) decydować mechanizmy polityczne, a na decyzję władz wpływać ruchy obywatelskie. Obywatele, którzy nie cenią swoich praw skazują kraj na arbitralne, niekontrolowane społecznie decyzje władzy.
Redakcja podsumowała wyniki sondażu stwierdzeniem: Brak wiedzy i niewiara w siłę społeczną na sądzie historii będą nieistotnymi okolicznościami łagodzącymi. Fundamentalna krzywda będzie sprowadzać się do faktu, że historia ogłosi wyrok skazujący nie tylko dla tej większości, która chce wjechać do krainy sprawiedliwości stawiając dyszel przed koniem jak i dla .mniejszości, która myśli logicznie, więc prawa polityczne wysuwa przed pozostałymi"
Komentarze
Prześlij komentarz