
![]() |
Aurora po remoncie |
Aż w kwietniu 2017 r. Akademia Służby Przeciwpożarowej MCzS w Moskwie przysłała ekspertów do zbadania owej „wodnej mgły” i stwierdziła niejasne pochodzenie części urządzeń (wyskrobano napisy, że z krajów NATO), rury rdzewiejące na łączach, oraz zraszacze skierowane w różne strony. Zalecono wymianę pomp, rur, zraszaczy i armatury, a co do reszty urządzeń -- testy i zakup w innej firmie (zalecono NPP Wotum). Po czym rzecz trafiła do prokuratury a stamtąd do z-cy Szojgu – Rusłana Calikowa i do Głównego Komitetu WMF. Padło oskarżenie o korupcję w wielkim wymiarze i grupie przestępczej. Zaczęto szukać partnerów i podwykonawców BFK-Projekt. Wtedy Flota sprowadziła swoich ekspertów i Ci wydali werdykt dokładnie przeciwny – Atłas-Akwa świetnie działa, rury nie są zardzewiałe, ale specjalnie pomalowane, tabliczek nikt nie usuwał, a zraszacze na okrętach muszą być krzywe, bo statek na wodzie się huśta. Drobne usterki należy naprawić i tyle. Tymczasem w grudniu 2017 r. uruchomiono proces karny przeciw BFK-Projekt powołując się na ekspertów Akademii MCzS i lekceważąc ekspertyzę WFM. Stocznie, które wybrały Atłas-Akwa (21 przypadków) mają się tłumaczyć z wyboru, a prokuratura szuka wykonawców komponentów i czepia się głównego konstruktora Antona Seljutina o żone Estonkę (z kraju agresywnego NATO). Rzecz w tym (jak pisze Julia Nikitina z Fontanki) że obie konkurujące firmy wywodzą się z estońskiej ŁTCh –Bass (do 2015 – filii fińskiej LTH-Bass Finland 04, produkującej system przeciwpożarowy HI-FOGG autorstwa fińsko-amerykańskiej korporacji Maroff). Dyrektorem ŁTCh-Bass był Anton Seljutin po czym zastąpił go obecny dyrektor Wotum -- Igor Gubin. Ówże Seljutin opracował system Atłas-Akwa i zastrzegł jego znak towarowy dla BFK-Projekt. Wotum mianowało się kontynuatorem prawnym ŁTCh-Bass.
Podsumowując – rzecz ładnie obrazuje realia wojskowej techniki rosyjskiej. Na telebimach Putina świat został gdzieś tak wieki świetlne w tyle, coraz wymyślniejsze rakiety czekają na chrzest, a nazwane straszą kontynent zagładą.
A w realu obie firmy produkujące istotny składnik gotowości bojowej okrętów WFM jakim jest system przeciwpożarowy korzystają niezbyt legalnie z komponentów zachodnich (lub na nich wzorowanych) i wynajmują ekspertów w celu zniszczenia konkurenta i zagarnięcia zamówień. No to czym wojuje Rosja? Okrętami (w budowie!) z systemem Atłas-Akwa lub podobnymi (na częściach z USA i Europy) czy super rakietami Sarmat, Kindżał etc.? I ta ich technologia najnowsza czy post amerykańska?
Komentarze
Prześlij komentarz