
![]() |
Grafik działań dyrekcji |
Aby zachodnie media nie czepiały się o
dyktaturę – trzeba przekonująco udowodnić, że cały naród wspiera Putina. Zadanie
to powierzono Jednej Rosji tworząc w tym celu rozbudowaną strukturę hierarchiczną ds.
wyborów. Dyrektorzy nie tylko holdingów, ale też małych przedsiębiorstw zostali zobowiązani do rozliczenia się przed strukturami Jednej
Rosji z podjętych działań. Opracowano specjalna instrukcję o tytułowym celu:
zapewnić 100% uczestnictwa w wyborach pracowników, ich rodzin i emerytów.
Zaznaczono w niej przezornie, że nie wolno grozić pracownikom zwolnieniem ani promować konkretnego kandydata, natomiast
należy: wykorzystać wykazy osób zatrudnionych do indywidualnej kontroli głosowania, rozliczyć
się przed partią JR, promować „tworzenie motywacji”, osobiście, wielokrotnie
przekonywać, wysłać do opornych przedstawicieli
i członków dyrekcji . Instrukcja nakazywała też nadzór—wyznaczona osoba z JR ma
przypilnować wykonania wszystkich działań w konkretnym zakładzie pracy. Nam
podobała się (załączona powyżej) szczegółowa instrukcja
dotycząca terminarza w dniu wyborów: w
godz. 14-15 wyznaczone przez dyrekcję osoby dzwonią lub odwiedzają w domu tych,
co jeszcze nie zagłosowali. Po godz.15,00 donoszą dyrektorowi, kto nie głosował. Ten osobiście powinien go
poprosić oraz wysłać wyznaczony personel
do domu, a sztab wyborczy i reprezentanci JR – monitorować działania dyrekcji i przejąć
dokumentację dotyczącą głosujących.
Opracowano też wzory rozmów z wyborcami. W pierwszym wyznaczony przez dyrekcję pracownik
powinien udawać ankietera jakiejś naukowej organizacji i zachęcać w stylu „możecie zadecydować o ojczyźnie i waszym przedsiębiorstwie”, w drugim oficjalny przedstawiciel przedsiębiorstwa ma osobiście konkretną z imienia i nazwiska osobę zapewnić,
że wszyscy z zakładu pracy już głosowali i obowiązkiem
obywatela jest zapewnić szczęśliwą przyszłość dzieciom.
![]() |
Aleksiej Krawczenko |
Koordynatorem projektu Lokomotywa Frekwencjii z ramienia jedynej Rosji na szczeblu krajowym mianowano Denisa Krawczenko (były z-ca Andreja Turczaka, byłego gubernatora
obwodu Tuły). W swoim (niepublicznym)
wystąpieniu 8.02.2018 do osób specjalnie wyznaczonych do kierowania projektem na szczeblu regionów Krawczenko
wymienił ponad 30 największych holdingów, których władze zobowiązały się
zapewnić uczestnictwo w wyborach swoich wszystkich pracowników, równocześnie struktury partyjne JR zobowiązał do kontroli
nad średnimi i małymi przedsiębiorstwami na ich terenie. Instrukcje dotyczące działań wyborczych członkom partyjnych komitetów
wykonawczych miały być przekazane osobiście (nie pocztą),
dyrektorom przedsiębiorstw też powinny być przekazane osobiście jako
tajne. Instrukcje m.in. zlecają dyrektorom tworzenie baz danych osób głosujących, ustalenie dla każdej
osoby punktu głosowania, powołanie w przedsiębiorstwie złożonej struktury organizacyjnej
odpowiedzialnej za wybory. Nie
zapomniano nawet o prawidłowym formularzu zamówienia transportu do punktu głosowania – inicjatywa
jego zorganizowania ma wyjść jako oddolna od robotników ze związków zawodowych.. Oczywiście
Kreml deklaruje, że z akcją Krawczenko, instrukcjami, formularzami i nadzorem partyjnym wyborów nie ma nic
ale to nic wspólnego.
Komentarze
Prześlij komentarz