
![]() |
Borys Niemcow |
No i rzeczywiście nie minęły 3 dni a wypowiedź Putina
znalazła niespodziewany oddźwięk.
Prasa (Kommersant, Wiesti.ru) poinformowała czołówkami informacji, że aresztowany pod zarzutem udziału w zabójstwie Borysa Niemcowa Tamerlan Eskierchanow dostanie od rządu 6 tys. euro jeżeli wycofa skargę na Rosję do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka na przedłużające się uwięzienie (od 25.11.2015), warunki w areszcie nr 6 (nazwał je "katorgą) i sąd lekceważący jego skargi na brak powietrza, dziennego światła, dostępu do wody pitnej oraz przepełnienie cel, brak możliwości ćwiczeń fizycznych i dyskretnej ubikacji. Czworo innych aresztowanych w sprawie Niemcowa (w tym podejrzewany o zastrzelenie polityka Zaur Dadajew) też zwróciło się do ETPCz ze skargą.
W odpowiedzi zastępca ministra sprawiedliwości Georgij Matiuszkin wypłacił aresztantowi w imieniu Rosji rekompensatę za wycofanie skargi i jest szansa, że reszta jego kumpli też otrzyma pieniądze. Przy okazji Matiuszkin wskazał na pozytywne zmiany. Jego zdaniem teraz więzienie w Moskwie to nieomal sanatorium: władze zainstalowały w każdej celi kran z gorącą i zimną wodą, zawsze stoi naczynie z woda pitną, każda cela ma dodatkową wentylację. Aresztanci codziennie spacerują sobie po dziedzińcu, istnieją sale treningowe a specjalna służba kontroluje normy oświetlenia, ba nawet toalety odgrodzono ścianką a nie metrowym parawanem. Przy okazji przypomniano, że poprzednio skargę do ETPCz skierował (i rekompensatę otrzymał) Niemcow, który przebywał w tym samym areszcie za udział w nielegalnym zgromadzeniu.
Za nie tak dawnych czasów Polacy handlowali pod komendą policji w Malmo wódką, bo w szwedzkim areszcie mieli nocleg, wikt, opierunek i jeszcze dostawali pieniądze za pracę. Teraz pewnie kolejki ustawiają się do pierdli rosyjskich. No, bo skoro takie luksusy! Ani się obejrzymy, a Breiwik wkrótce złoży podanie o chęć odbywania kary w Moskwie...
Prasa (Kommersant, Wiesti.ru) poinformowała czołówkami informacji, że aresztowany pod zarzutem udziału w zabójstwie Borysa Niemcowa Tamerlan Eskierchanow dostanie od rządu 6 tys. euro jeżeli wycofa skargę na Rosję do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka na przedłużające się uwięzienie (od 25.11.2015), warunki w areszcie nr 6 (nazwał je "katorgą) i sąd lekceważący jego skargi na brak powietrza, dziennego światła, dostępu do wody pitnej oraz przepełnienie cel, brak możliwości ćwiczeń fizycznych i dyskretnej ubikacji. Czworo innych aresztowanych w sprawie Niemcowa (w tym podejrzewany o zastrzelenie polityka Zaur Dadajew) też zwróciło się do ETPCz ze skargą.
![]() |
Aresztowanie Eskierchanowa |
W odpowiedzi zastępca ministra sprawiedliwości Georgij Matiuszkin wypłacił aresztantowi w imieniu Rosji rekompensatę za wycofanie skargi i jest szansa, że reszta jego kumpli też otrzyma pieniądze. Przy okazji Matiuszkin wskazał na pozytywne zmiany. Jego zdaniem teraz więzienie w Moskwie to nieomal sanatorium: władze zainstalowały w każdej celi kran z gorącą i zimną wodą, zawsze stoi naczynie z woda pitną, każda cela ma dodatkową wentylację. Aresztanci codziennie spacerują sobie po dziedzińcu, istnieją sale treningowe a specjalna służba kontroluje normy oświetlenia, ba nawet toalety odgrodzono ścianką a nie metrowym parawanem. Przy okazji przypomniano, że poprzednio skargę do ETPCz skierował (i rekompensatę otrzymał) Niemcow, który przebywał w tym samym areszcie za udział w nielegalnym zgromadzeniu.
Za nie tak dawnych czasów Polacy handlowali pod komendą policji w Malmo wódką, bo w szwedzkim areszcie mieli nocleg, wikt, opierunek i jeszcze dostawali pieniądze za pracę. Teraz pewnie kolejki ustawiają się do pierdli rosyjskich. No, bo skoro takie luksusy! Ani się obejrzymy, a Breiwik wkrótce złoży podanie o chęć odbywania kary w Moskwie...
Nie mam nic przeciwko aby więźniowie byli bici czy poniżani pod warunkiem że jako społeczeństwo nazwiemy rzeczy po imieniu. Jeśli sędzia odczytując wyrok powie „Skazuje obywatela… na 12 lat poniżenia i katorgi bez praw człowieka” wszystko jest ok w przeciwnym razie należy więzienie traktować jako miejsce odosobnienia gdzie nawet bandyta ma prawo do spaceru.
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej częściowo rzeczy są nazwane -- skazuje się na pobyt w kolonii o zaostrzonym reżimie. Chodzi przy tym na ogół o trudne warunki i ciężką pracę. Na naradzie z Putinem chodziło o bunty w aresztach moskiewskich. Jeżeli odnotowano protesty znaczy nie jest najtragiczniej. W Czeczenii i za Stalina o buntach nie ma mowy. Sytuacja jest bardzo zróżnicowana-- zależy od konkretnej sprawy
Usuń