Przejdź do głównej zawartości

Z Nowym Rokiem...




Z okazji zbliżającego się Nowego Roku w Rosji będzie aż  9 dni wakacji.  Pieskowa dziennikarze pytają jak ten czas spędzi Putin. Dowiedzieliśmy się, że dla wodza narodu nie ma wakacji -- „brzmią dzwonki telefonów dotyczące bieżących decyzji, Putin parę razy dziennie rozmawia z  członkami rządu, czyta raporty resortów siłowych i tajnych służb, to są codzienne raporty, także pozyskuje bieżące  raporty analityczne”. Ech.. pozazdrościć pracowitości i energii! Jaki inny światowy przywódca czyta codzienne raporty resortów siłowych i tajnych służb?
Chce też w spokoju z bliskimi osobami przeanalizować swoją konferencję z dziennikarzami.

 Jeżeli już znajdzie czas dla siebie to nie poleży, jak inny sześćdziesięciolatek na kanapie, ale „uprawia ukochany sport – gra w hokeja, pływa, jak może to codziennie, więc można przypuszczać, że jak uzyska wolną chwilę to przeznaczy ją na ukochany sport”. 
Jeżeli chodzi o stół – „żadnych szaleństw, prezydent wybiera skromne i zdrowe potrawy”. A jak wakacje spędzą jego poddani? Centrum Levada informuje: 70% Rosjan  u siebie w domu z rodziną, 21% w gościnie u przyjaciół, 3% przywita nowy rok za granicą, a 2% w sanatorium lub samotnie. W czasie wakacji 60% obywateli odpocznie w domu, 17% będzie remontować mieszkanie, 15% wyjedzie do innych rejonów Rosji, 8% nie będzie mieć wakacji.
Za najważniejsze święto w roku 1 stycznia uważa 95% obywateli. Poza tym 58% świętuje prawosławne Boże Narodzenie, stary nowy rok (wg kalendarza juliańskiego) – 47%,  święto chrztu św. Jana w Jordanie – 39%; katolickie Boże Narodzenie (25.12) – 4%. (Sondażem objęto próbę 800 dorosłych w 137 miejscowościach z 48 rejonów; sondaż przeprowadzono metodą osobistej rozmowy). 
 I jak tu zazdrościć Putinowi jego miliardów? Toż biedak nie ma chwili odpoczynku, a jak  ją uzyska  musi lecieć na basen, żeby utrzymać kondycję.  Zamiast bażantów i przepiórek wcina zdrowotne sałatki, a miast rozkoszy ciała czy ducha czyta tajne raporty, aby nie stracić władzy lub życia. Gdzież te czasy wywczasów z księciem Monaco?
A Centrum Lewada chyba przesadza z tym, że 3 na 100 Rosjan stać na  świętowanie Nowego Roku za granicą.



Komentarze