Zabójstwo Aleksandra Zacharczenko

Jak  zdążyły poinformować wszystkie światowe agencje w centrum Donecka w kawiarni Separ wybuchła zdalnie sterowana bomba powodując śmierć szefa DNR – Aleksandra Zacharczenko i ciężko raniąc ministra finansów A. Timofiejeewa. Panowie zebrali się,  by powspominać zmarłego niedawno artystę – Josifa  Kobzana, z którym byli zaprzyjaźnieni.  Putin o tę zbrodnię z miejsca oskarżył Ukrainę dodając „ci którzy wybrali drogę terroru, przemocy i zastraszania nie chcą procesu pokojowego”. Sekundowała mu Zacharowa „mamy podstawy sądzić, że za zabójstwem stoi kijowski reżym, który często stosował podobne metody w celu zerwania pokojowych rokowań.” W dumie nie  zabrakło głosów o „nieprzekraczalnej granicy” i „konsekwencjach” dla Kijowa. 

kawiarnia Separ po wybuchu

  Ukraina oczywiście wskazywała na związane z biznesem  wewnętrzne konflikty w DNR.  Zarządzono blokadę miasta, aresztowano „ukraińskich dywersantów” i jednego ochroniarza.
 Kommersant wskazuje, że bez pomocy otoczenia władzy  republiki zamach nie byłby możliwy. I to chyba nie jednej tylko osoby. Kawiarnia należała do szefa ochrony Zacharczenko, więc  założenie tam ładunków nie było oczywiste. Wystarczy popatrzeć na jej budynek, by stwierdzić, że  niepożądani goście byliby widoczni. Ktoś musiał znać zwyczaje i harmonogram wizyt  polityków, ktoś poinformował kiedy odpalić ładunek, ktoś przemyślał drogę odwrotu zamachowców.  Coś z tych oczywistości musiało dotrzeć i do władz Rosji, bo temat nie jest już pierwszoplanowy w mediach. Zacharczenko miał wiele wrogów nie tylko w Kijowie ale też Donecku i Rosji, a jego minister finansów zbyt wiele wiedział o nielegalnych transakcjach. Ginęli zresztą przedtem

Dmitrij Trapeznikow

nie tylko dowódcy batalionów przeciwni władzom DNR, ale też ich zwolennicy jak Motorola, dowódca  batalionu Sparta i Giwi – dowódca  Somali. Dziwnym trafem ich ludzi włączano potem do wojsk powiązanych ściśle z Rosją.
 Czy zamach przyczyni się  do kolejnej wojny? I to było jednym z celów? Możliwe, ale raczej decyzje w tym względzie powiązane będą z innymi czynnikami. Obowiązki naczelnika DNR  przejmie teraz dotychczasowy zastępca Zacharczenko – Dmitrij Trapeznikow. Ciekawe, że  nie brał on czynnego udziału w wojnie.  Startował jako szef  kibiców piłkarskich  klubu Szachtior, którego sponsorem był oligarcha ukraiński Rinat Achmietow, następnie szefował spółkom  z o.o. i fundacji charytatywnej.  Gdy powołano go do rządu DNR zarzuca się mu, że   selekcjonował dostęp do Zacharczenko .  Przypisuje się mu też  lansowanie zaufanych ludzi na stanowiska rządowe. Był na feralnym spotkaniu, ale nie został poważniej ranny.