Wychowanie seksualne dzieci i pornografia w wielu krajach budzą spory. W Rosji – nawet wnoszone są w tej kwestii oskarżenia sądowe.
Przypominają o tym nieocenione Wiesti.
Do obrońcy praw dziecka przy prezydencie Rosyjskiej Federacji wniesiono protest
przeciw deprawacji uczniów przez nauczycieli, w klasach czwartych szkól podstawowych
w Obwodzie Tiumeńskim. Ponieważ nie udało się uzgodnić stanowisk, wstępnie sprawę
przekazano na drogę sądową. Pozew
przeciw szkole zgłosili przedstawiciele
Komitetu Rodzicielskiego.
A oto stanowisko
poszczególnych stron.
Do przedstawicieli
Szkolnego Komitetu Rodzicielskiego, zgłosiła się mama z pretensjami, że jej syn w
ramach „Wiedzy o środowisku” przerabia temat „Podróże plemników”. Nauczycielka
kazała mu w związku z tym napisać referat o rozmnażaniu się słoni i dodatkowo zilustrować
go rysunkami nagich mężczyzn. Po awanturze ze strony mamy przekazano
odpowiednie uwagi dla nauczycielki i do kuratorium.
W urzędowej odpowiedzi wyjaśniono pisemnie, że temat brzmiał „Rodzice i dzieci”,
a nie „Podróże plemników”, chłopak z
własnej inicjatywy interesuje się techniką seksu u słoni, a „nieprzyzwoite” rysunki na pewno tworzy
dlatego, ponieważ podejrzał film
pornograficzny oglądany nocą przez rodziców.
Dyrektor szkoły w rozmowie z dziennikarką straszył, że porozmawia osobiście z rodzicami, a jak to nie
pomoże, szkoła będzie się z nimi sądzić.
W planie rocznym programu szkoły nr 67 nie ma bowiem wychowania seksualnego i
żadnych lekcji na tematy seksualne nie było. Na razie więc strony się
przygotowują się do procesu…. Za moich czasów wspominało się o motylkach nie o
słoniach, ale w końcu Rosja to wielki kraj i co rosyjskie, to i wielkie.
A jednak trudno uciec
od seksu nawet w rosyjskich rządowych serwisach informacyjnych. Gdzie tam naszym
brukowcom do nich! Nasi politycy, nawet
ci z PiS-u , są jednak
traktowani przez Newsweek choć ciut bardziej ulgowo Jak wiadomo Poroszenko w ostatnich dniach zatrudnił Saakaszwiliego na prominentnym
stanowisku gubernatora Odessy w swoim
rządzie. W rewanżu Wiesti zamieściły odpowiednio ilustrowany film - relację rzekomej
kochanki Saakaszwilego z jego
wyczynów erotycznych w Nowym Jorku. Sama
kochanka ( Aleksija Czeresani), dwudziestoletnią zamerykanizowana Gruzinka poznana przez internet jest transseksualistką. Film
dość nieudolnie zrobiony, z karykaturalnie filmowanym Saakaszwilim, nie ma ujęć wspólnych pary rzekomych kochanków a o jego bohaterze dowiadujemy się głownie z relacji ustnej kochanki, że ją upił
winem z narkotykiem, lubi seks oralny, lubi się chwalić męskością, podkreślając
męskość Gruzinów, ale jest kiepski w
łóżku. Poza tym -- rozkazuje kochankom co mają robić, ma dziecinną osobowość
(głośno i zbyt często się śmieje), nie potrafi żyć bez poczucia władzy no i jeszcze
źle wspomina moment, gdy w zdenerwowaniu przed występem telewizyjnym zaczął żuć
krawat, co odnotowały kamery (i co oczywiście ponownie zaprezentowano). No, jeszcze
pani Aleksija poznała „przypadkowo” panią, która swego czasu masowała erotycznie
naszego bohatera. Rola Saakaszliwiego w Gruzji, jego rządy i
opuszczenie kraju są oceniane różnie. Nie wiadomo też jak sprawdzi się w nowych
rolach na Ukrainie. Rozpowszechnianie tego rodzaju filmów przez Wiesti jednoznacznie świadczy, że
Saakaszwili stał się jednym z istotnych wrogów Putina i Rosji.
Komentarze
Prześlij komentarz