Na początku prezydentury Miedwiediewa |
Romanse głównych polityków
rosyjskich są niejako wpisane w system. Za czasów ZSRR media były
w pełni rządowe, a kochanki nie istniały w świadomości publicznej. Obecnie kochanki często zawdzięczają protektorom wysoką pozycję finansową, ale uzyskane firmy i biznes rozwijają już samodzielnie. Na ogół nie mają przy tym
własnych ambicji politycznych. Najbardziej
bulwersująca prasę historia romansu ministra obrony Sierdiukowa i
Jewgienii Wasiliewej nie skończyła się źle dla jej bohaterów: mimo, że sąd stwierdził miliardowe
malwersacje i oboje skazał na więzienie, kara okazała się symboliczna. Dziś pani
Wasilewa ma ekskluzywne dochodowe sklepy jubilerskie w Moskwie, a minister piastuje wysokie funkcje w przemyśle
wojskowym. Tajemnicą poliszynela jest romans Putina z gimnastyczką Kabajewą, właścicielką
medialnego holdingu. Podobnie własną
działalność gospodarczą prowadzi Jelena Szebunowa, kochanka (i matka dzieci)
Szojgu, stewardesa która majątku dorobiła się na zamówieniach wojskowych.
Zupełnie inaczej sprawa wygląda z
Miedwiediewem i Natalią Timakową.
Natalia Timakowa |
Wprawdzie w Internecie ogłoszono ich romans, ale nawet w plotkach nikt nie ma złudzeń, kto w tym
związku był silną osobowością. W tym wypadku nieistotne jest zresztą, czy
związek z Timakową był fascynacją polityka i projektem politycznym jego
rzeczniczki, czy też również namiętnym romansem. I chociaż teoretycznie nie ma
ofiar (Miedwiediew nadal pełni funkcje
premiera, Timakowa od roku ma wpływowe
stanowisko w Państwowej Korporacji Rozwoju Rosji inwestującej duże pieniądze w
różne projekty, dorobiła się 4 mieszkań i posiadłości na Łotwie) oboje w
gruncie rzeczy zupełnie przegrali. Przy tym koło się odwróciło – Timakowa
kierując medialnym wsparciem przyczyniła się do wyboru na prezydenta i sukcesów Miedwiediewa,
ale też jej niefortunna fraza „on wam nie Dimon, to przedstawiciel rządu”
posłużyła Nawalnemu do kampanii, która wizerunkowo wykończyła premiera.
Miedwiediew z żoną Swietłaną |
Timakowa jest ciekawą osobą. Romans z polityką zaczęła jeszcze na studiach
w redakcji Moskiewskiego Komsomolca w końcówce rządów Jelcyna. Włączyła się w
pierwszą kampanię prezydencką Putina i (wraz z Andriejem Kolesnikowem i Natalią
Goworkin) wylansowała się jako współautorka promującego go tomu reportaży Od pierwszej osoby. Rozmowy z Putinem. Gdy Jelcyn zrezygnował, a Putin był p.o.
prezydenta postanowiono ocieplić wizerunek byłego oficera KGB dając mu za
rzecznika prasowego kobietę, właśnie Timakową. Był to dla niej szalony awans, niestety krótki – po miesiącu
zmieniono koncepcję i ją zdymisjonowano, degradując do stanowiska zastępcy zarządu służby prasowej prezydenta.
Dwudziestoczteroletnia dziennikarka nie załamała się jednak, przeciwnie -- zaczęła od początku przymierzać się do
wielkiej kariery. Mimo niższego niż miała stanowiska faktycznie to
ona w znacznym stopniu rządziła mediami, zapraszała (lub nie) na konferencje
prasowe, nadzorowała polityczny wydźwięk artykułów. Do roli putinowskiego
nominata na prezydenta w 2008 roku startował
obok Miedwiediewa wspierany przez Pieskowa były minister obrony i były wiceszef
KGB – Siergiej Iwanow, jednak wygrał
Miedwiediew, lansowany przez Timakową.
Putin i Timakowa |
Po jego zwycięstwie Timakową
mianowano rzecznikiem prasowym nowego prezydenta – odpowiadała za wizerunek, prowadziła jego konto w serwisach
społecznościowych. Wspólnie uzgadniali kierunek polityki medialnej. Nie miała łatwo. Pisaliśmy swego czasu o kradzieży w 2015 roku jej e-maili przez grupę Szołtaj-Bołtaj
nadzorowaną w gruncie rzeczy przez FSB. (Wykupiono ją za $35 tys.)
Timakowa jako rzecznik premiera Miedwiediewa |
Timakowa podobnie jak Dworkowicz czy Szuwałow
plasowała się w grupie liberałów, będących w opozycji do Władysława Surkowa. W
czasie masowych wieców lat 2011-12 skłonna była dostrzec problemy
protestujących, finansowała opozycyjny kanał tv Dożd’. Na stanowisku rzecznika premiera
pozostała do 17 września ubiegłego roku.
Prywatnie jest żoną znanego dziennikarza Aleksandra Budberga. Jak na
dziennikarkę i kobietę zrobiła
niesamowitą karierę, choć dzieło jej życia – pozytywny medialny wizerunek Miedwiediewa
– rozsypało się.
Komentarze
Prześlij komentarz