Uroczystości 4 listopada zainaugurowano transmitowanym przez tv koncertem Szamana z efektowną sceną niby odpalenia bomby atomowej. Rzecznik senatu, Walentina Matwijenko dostosowując się do radosnego nastroju zaproponowała utworzenie ministerstwa szczęścia. Na dzisiejszym okolicznościowym Forum Stowarzyszenia Wiedza (znanije) Matwijenko doprecyzowała swoją myśl :" dzięki swemu doświadczeniu, taktyce i cierpieniu prezydent krok po kroku wydobył Rosję z przepaści, przez 23 lata swoich rządów wrócił krajowi godność". (To się nie nazywa lizusostwo?)
WCIOM (instytut badania opinii) potwierdza nastroje pani Walentyny: ponad 77% Rosjan wierzy Putinowi i pochwala jego decyzje, 74% - ceni go jako prezydenta,70% respondentów uważa, że wszystko na wojnie idzie w dobrym kierunku (brak sukcesu zauważa 14%), Rozpoczęcie wojny z Ukrainą za słuszne uważa 71% (za niesłuszne - 21%). Opozycję WCIOM szacuje na 23%. Jaki jest cel wojny? 46% respondentów uważa że powstrzymanie NATO; 19% -- zapewnienie lojalnego wobec Rosji rządu na Ukrainie; 18% obronę ludności rosyjskiej.
Zupełnie inaczej rysuje się obraz , gdy czytamy wpisy internautów na portalach miejskich Moskwy i Petersburga. Pod reklamą wystawy przeważają wpisy typu: "A poza wystawą Rosja ma osiągnięcia?; - Główne sukcesy to rakiety, bomby i czołgi; - Sukcesy wolelibyśmy widzieć w domu i lodówce niż na wystawie; - Może byście też zajrzeli na cmentarze? - Jaką rodzinę samolotów produkuje się w Rosji? Portale te nie są opozycyjne. Zapraszany co tydzień przez redakcję Fontanki Konstantinow wywodzi się z wywiadu wojskowego, powiązany jest z FSB, syna ma w Rosgwardii. Czyli to te 23% respondentów?
Komentarze
Prześlij komentarz