
Afery tego typu odnotowano już we wrześniu ub. roku – 14-nastolatek nożem potraktował 8-latka. Po koniec 2017 r. odnotowano też gwałty: 12-latek z 6 klasy zgwałcił 7-latka, ofiarę rozebrali i trzymali koledzy w wieku lat 7 i 9, kolejny 13-latek zgwałcił 9-latka. Koleżanki pobiły na śmierć 14-latkę, bo lubiła się uczyć.
Takie historie zdarzają się wszędzie – parę lat temu w Warszawie słodki nastolatek zabił żonę profesora Manteuffla i okaleczył znajomą lekarkę dla pieniędzy. Niemniej skala i brutalność ostatnich napaści w Rosji poraziła publicystów. My możemy dodać, że marcowe antykorupcyjne wiece dzieci i młodzieży skomplikowały dodatkowo sprawę – w Dumie zaczęto wówczas rozważać obniżenie wieku karalności, zaostrzenie kodeksu, cenzurowanie sieci społecznościowych, kary finansowe dla rodziców itp. Wtedy jednak noże, napaści i pobicia wśród dzieci były na tyle incydentalne, że mówiąc o brutalności dzieci przywoływano znęcanie się nad kotem. Obecnie nadal w Dumie są zwolennicy środków proponowanych w związku z mityngami, ale przeważa – bezradność. Przyczyny też każdy postrzega inaczej – oskarża się sieci społecznościowe, środowisko – wiele osiedli w Permskim kraju zasiedlili byli więźniowie, modę na tworzenie w szkole struktur przestępczych – typu AUE (Arestantskij Układ Jedin). Nie pasuje do tego obrazu napastnik z Sosnowego Boru -- szkoła jest dla dzieci w zamkniętym osiedlu wojskowych, a napastnik -- synem majora MWD. Problemy ambicjonalne? Ale skąd taka brutalizacja -- trzy trzynastolatki walczą o życie w szpitalu.
Lewicująca Nowa Gazeta zwraca uwaga na brak perspektyw kariery dla młodzieży i podział na bogatą część europejską i biedny Wschód. To bogactwa naturalne biednych rejonów żywią oligarchów i całą Rosję. Na całym świecie rejony biedy sprzyjają przestępczości młodzieży. Statystyka odnotowująca trzykrotny spadek przestępczości wśród młodocianych mija się z rzeczywistością. „Nie możemy zaproponować rozwiązań atrakcyjniejszych niż AUE” – odnotowują publicyści. Jak by nie wyjaśniać, prawdą jest, że na brutalizację młodzieży mają wpływ działania dorosłych. I problem narasta na całym świecie...
Komentarze
Prześlij komentarz