Jeżeli już korzystamy z rosyjskich
źródeł konieczny jest pewien
dystans.Opozycyjną gazetą jest Kommersant, a w tej
gazecie żartobliwie niekiedy traktuje
Putina Andrej Kolesnikow. I byłoby pięknie,
ale mignęło nam wzachodniej prasie, że
Putin codziennie wertuje Kommersanta, Kolesnikowa lubi i zaprasza naróżne swoje wystąpienia, a nawet jak pisaliśmy, zabrał ze sobą na Arktykę nawyspę Aleksandry. Tak więc obaj panowie znają
reguły gry i dobrze się w niej czują.Dziennikarze Kommersantapublikują opinie i materiały nie
nagłaśniane przez inne media, są
krytyczni wobec niektórych pomysłów rządu, lawirują na dozwolonej granicy. Kolejnyodcień opozycji prezentuje Fontanka.Nam przypomina Gazetę Wyborczą: walczy z wpływami cerkwi, kłóci się z Kremlem, prezentuje kpiący dystans wobec komunistów, promuje patriotyzm lokalny.Z publikowanych materiałów wynika, że ma
swoje źródła w jakiejś frakcji FSB. (Kto w Rosji nie ma?) Często prezentuje odmienne stanowisko niż
Kreml, np. czynnie uczestniczyła w akcji Fundacji Nawalnego przeciw korupcji
skierowanejprzeciw Miedwiediewowi. Jeszcze inny odcień opozycji promuje Nowa Gazeta,w wielu kwestiach jest bardziej zdecydowanaod Fontanki. Jej dziennikarze w najbardziej
zacięty sposób bronią opozycjonistów,nie ulękli się zbirów Kadyrowanagłaśniając tortury i zabójstwa homo w Czeczenii,nagłośnili strajki Tirowców itp. Żadna z
gazetniekwestionuje głównych kierunków polityki
zagranicznej Kremla, nie atakuje bezpośrednio Putina.Julia Łatynina, czołowa publicystka Nowej
Gazety, zdziwiła nas broniąc polityki rządu Birmy (wspieranego przez Putina) w
kwestiiczystek etnicznych wobec
Rohindża.W każdym razieprzy różnych zastrzeżeniach wszystkie trzy są na ogół dość wiarygodne.Publicyści Fontanki są świetnymi fachowcami –
ich teksty bardzo zabawne, ironiczne ,
ciekawe,chętnie zamieszczają analizy
ekspertów i dlatego są często cytowani przez prasę zagraniczną, w tym naszą
Gazetę Wyborczą.Z kolei Nowa Gazeta
madobrych reporterów i kontakty z lokalnymi ośrodkami –
nie zabrakło ich ludzi na Kołymie, gdy wycofywano z bibliotek klasykę kupioną przez
Sorosa, towarzyszyli nawiecach tirowcom
ifotografowalimityngi opozycji. Kommersantprezentuje wiele materiałów unikalnych., co czyni gazetę
światową gwiazdą opozycji.Ogólniewładze pozwalają czasem poszaleć oponentom w uzasadnionym przekonaniu,
że nie ma to większego wpływu na nastroje społeczne.
Komentarze
Prześlij komentarz