W ramach kampanii wyborczej i (nie tylko) Putin złożył dziś gospodarska wizytę w stolicy Tatarstanu Ufie, gdzie był goszczony m.in. przez muzułmańskie duchowieństwo. Słuchając w Viestiach przemowy prezydenta dowiedzieliśmy się, z niejakim zaskoczeniem, że islam od zawsze był istotnym składnikiem duchowości w Rosji. Przypomniano, że od września ub.r. w mieście Bułgar Wielki zaczęła pracę budowana w tymże Bułgarze Akademia Islamu, która ma kształcić na trzech kierunkach "Islamskie prawo" , "Islamska myśl i nauka o wierze", "Znajomość koranu" , nadawać stopnie naukowe -- magisterskie i doktorskie. Putin obiecał też muzułmanom dalszy rozwój kształcenia religijnego na wszystkich poziomach. Zacytujmy go za pierwszym kanałem tv:
lata mijają i wielu muftich się zestarzało, czas każe nam przygotować nową zmianę, ale musimy ją stworzyć na naszej narodowej podstawie, na bazie naszego tradycyjnego islamu.
Putin obejrzał makietę kompleksu budynków Akademii, podziwiał stare księgi arabskie (biblioteka już liczy ponad 100 tys.wol.) i zapewnił, że szerokiego wsparcia Akademii udzielą władze Rosji i największe rosyjskie uniwersytety państwowe.
Jak opisywaliśmy, kamień węgielny pod budowę Bułgarskiej Akademii Islamu położono w maju 2016 r.. Koszt przedsięwzięcia szacuje się na ponad miliard rubli. Akademia ma konkurować z najbardziej prestiżowymi placówkami w Maroku, Egipcie i Arabii Saudyjskiej. Choć do ukończenia budowy daleko, we wrześniu 2017 r. przyjęła już pierwszych studentów. W Rosji funkcjonuje 80 szkół religijnych islamu, w tym dziesięć uniwersytetów, a Putin obiecuje powiększyć ich liczbę, przypominając, że za czasów ZSRR była tylko jedna uczelnia.
Zachodniemu projektowi stopniowej integracji muzułmanów z kulturą europejską Putin przeciwstawił rosyjski model islamu oswojonego, wspieranego przez władzę. My nie bardzo wiemy jak pogodzi kulturę prawosławną z islamem, dziedzictwem komunistycznym i wpływami lewicowej antyreligijnej kultury europejskiej m.in. z hasłami LGBT na sztandarach i marszami w ich "strojach służbowych". Nie bardzo też rozumiemy jak rosyjskie wiodące laickie uniwersytety państwowe mają wspierać islamską religię i etykę oraz wiedzę na temat koranu.
Może socjologowie, filozofowie? Jakby to powiedzieć, ubiegłego roku działacze LGBT ramię w ramię z robociarzami ze związków zawodowych idący w pochodzie pierwszomajowym nieco nas zaskoczyli....
Czyżby do kompletu brakowało pochodu komunistów, muzułmanów i procesji prawosławnych?
lata mijają i wielu muftich się zestarzało, czas każe nam przygotować nową zmianę, ale musimy ją stworzyć na naszej narodowej podstawie, na bazie naszego tradycyjnego islamu.
![]() |
Projekt budowli |
Jak opisywaliśmy, kamień węgielny pod budowę Bułgarskiej Akademii Islamu położono w maju 2016 r.. Koszt przedsięwzięcia szacuje się na ponad miliard rubli. Akademia ma konkurować z najbardziej prestiżowymi placówkami w Maroku, Egipcie i Arabii Saudyjskiej. Choć do ukończenia budowy daleko, we wrześniu 2017 r. przyjęła już pierwszych studentów. W Rosji funkcjonuje 80 szkół religijnych islamu, w tym dziesięć uniwersytetów, a Putin obiecuje powiększyć ich liczbę, przypominając, że za czasów ZSRR była tylko jedna uczelnia.
Zachodniemu projektowi stopniowej integracji muzułmanów z kulturą europejską Putin przeciwstawił rosyjski model islamu oswojonego, wspieranego przez władzę. My nie bardzo wiemy jak pogodzi kulturę prawosławną z islamem, dziedzictwem komunistycznym i wpływami lewicowej antyreligijnej kultury europejskiej m.in. z hasłami LGBT na sztandarach i marszami w ich "strojach służbowych". Nie bardzo też rozumiemy jak rosyjskie wiodące laickie uniwersytety państwowe mają wspierać islamską religię i etykę oraz wiedzę na temat koranu.
Może socjologowie, filozofowie? Jakby to powiedzieć, ubiegłego roku działacze LGBT ramię w ramię z robociarzami ze związków zawodowych idący w pochodzie pierwszomajowym nieco nas zaskoczyli....
Czyżby do kompletu brakowało pochodu komunistów, muzułmanów i procesji prawosławnych?
Komentarze
Prześlij komentarz